Quiche z dynią, wołowiną i owczym serem
Tym razem przyrządzamy dynię na wytrawnie :)
Ja przygotowałam quiche z dynią, wołowiną i owczym serem, inspirując się przepisem z gazety „To jest pyszne” 4/2011, choć po drodze dokonałam kilku modyfikacji :)
Niestety dynia, którą dysponowałam, okazała się bardzo wodnista i 2 jajka, które użyłam do masy nie wystarczyły, by quiche w środku stężało tak, jak bym sobie tego życzyła. Dlatego w przepisie profilaktycznie podałam 3 jajka ;)
Niemniej jednak smakowało wszystkim bardzo :)
Tymczasem u Shinju, Tomka,
Bartoldzika, Lejdi, Dobromiły
Mopsika, Panny Malwinny i Siaśki możecie zobaczyć ich dania z dynią przygotowane w ramach „wspólnego gotowania” :)
QUICHE Z DYNIĄ I OWCZYM SEREM
składniki na kruche ciasto:
- 120 g masła,
- 240 g mąki,
- 1 jajko,
- 1-2 łyżki zimnej wody,
- szczypta soli
- 300g mielonej wołowiny,
- 400g dyni (waga po oczyszczeniu),
- 1 niezbyt duża czerwona papryka,
- 200g kremowego serka owczego (użyłam bryndzy),
- 3 jajka,
- 100ml śmietanki kremówki,
- 100ml kwaśnej śmietany 12%,
- sól i pieprz,
- zioła prowansalskie,
- 1 łyżka oleju
- ponadto:
- 100g sera pecorino (opcjonalnie)
Przygotować farsz: Dynię pokroić w cienkie plastry. Paprykę przekroić, usunąć gniazdo nasienne, a następnie pokroić w paseczki. Na patelni rozgrzać olej i podsmażyć na nim dynię i paprykę, aż zmiękną. Przełożyć do miski. Na tej samej patelni usmażyć mięso. Włożyć je do miski z dynią i papryką, zostawiając 2-3 łyżki. Całość doprawić solą, pieprzem i ziołami prowansalskimi, wymieszać.
Dno tortownicy o średnicy 24 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Schłodzone ciasto rozwałkować i wyłożyć nim dno i boki tortownicy. Dno dość gęsto ponakłuwać widelcem. Zapiekać ciasto w 200 stopniach przez ok. 20 minut, aż będzie złociste. (Niestety, boki ciasta lubią "spływać", więc wkładam do środka obręcz zrobioną z kartonu, która utrzymuje ciasto na swoim miejscu, albo po prostu w połowie pieczenia wyjmuję na moment ciasto i łyżką ustawiam na wpół upieczone boki na swoje miejsce – później już się trzymają;)
Na zapieczony spód wyłożyć mięsno-warzywny farsz. Całość zalać jajeczno-śmietanową zalewą. Wierzch posypać odłożoną resztką mięsa – niech się upiecze na chrupiąco :)
Piec w 200 stopniach przez ok. 50 minut.
Upieczone, gorące quiche można posypać startym serem pecorino.
6 komentarze
Taki quiche zdecydowanie trafia w mój smak! Farsz jest niezwykle zróżnicowany i kolorowy!
OdpowiedzUsuńCudowne danie :). Ma wszystko co najlepsze :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjny przepis!
OdpowiedzUsuńQuiche to świetny pomysł na tzw. "czyszczenie" lodówki. Można je przyrządzić na tak wiele sposobów. Wersja farszu, którą zaprezentowałaś brzmi bardzo smacznie :)
OdpowiedzUsuńOj, nie spotkalam sie jeszcze z wersja z miesem! Jak dynia i ser owczy, to na pewno wegetariansko. Ale bardzo, bardzo mi sie podoba!
OdpowiedzUsuńDziekuje za kolejne, wspolne gotowanie!
smak pewnie nieziemski:)
OdpowiedzUsuńjuż sobie go wyobrażam
poezja:D