Festiwal dyni! Sałatka z dyni i cukinii z sosem balsamicznym
Kilka dni temu rozpoczęła się kolejna, piąta edycja „Festiwalu Dyni” u Bei. Bardzo lubię jej akcje, bo nikt tak jak ona nie przygotowuje się do nich z takim sercem :) Lubię czytać jej wpisy, bo widać w nich autentyczne zaangażowanie i radość. Bea jest najprawdziwszą dyniomaniaczką :)
I kiedy tak przeglądam jej notki z dyniowych targów, zazdroszczę możliwości wyboru tylu dziesiątek odmian. U mnie jeszcze trzy lata temu (gdy dopiero poznwałam smak dyni i uczyłam się, co można z niej przygotować) kupno dyni było nieomal niemożliwością – dynię dostałam w końcu od dziadków;) Teraz dynie są już na prawie każdym straganie i w makrecie, ale są to tylko zwykłe dynie olbrzymie. Hokkaido, butternut? Można pomarzyć...
W tym roku dziadkowie obdarowali na bogato – dynią ważącą 23 kilogramy :) I tak się fajnie złożyło, że mam teraz więcej wolnego czasu, więc mogę sobie trochę poszaleć i zrobić sobie dyniowy tydzień ;)
Na początek wypróbowałam sałatkę na ciepło z dyni i cukinii. Czosnek, ocet balsamiczny, mięta i bazylia doskonale nadają jej charakteru.
Rewelacja :)
Ja przygotowałam tę sałatkę jako dodatek do obiadu, ale świetnie sprawdzi się też np. jako kolacja, razem z kawałkiem bagietki :)
SAŁATKA Z DYNI I CUKINII
(na 4 porcje)
600g dyni (waga po obraniu i usunięciu pestek),
600g cukinii,
2 cebulki dymki,
3 ząbki czosnku,
100ml oliwy do smażenia (nie z pierwszego tłoczenia),
2 łyżki bulionu warzywnego,
3 łyżki octu balsamicznego,
½ łyżeczki brązowego cukru,
2-3 gałązki bazylii,
2-3 gałązki świeżej mięty
Miąższ dyni pokroić na dość cienkie plasterki. Cukinie umyć i pokroić na trochę grubsze plasterki. Cebulki pokroić w cieniutkie talarki.
Na patelni rozgrzać oliwę i porcjami smażyć dynię oraz cukinię z obu stron na złoty kolor. Warzywa osączyć z tłuszczu na papierze kuchennym i przełożyć do miski. Na koniec podsmażyć talarki z cebulki dymki wraz z przeciśniętym przez praskę czosnkiem. Dodać do miski z dynią i cukinią.
Przygotować dressing: wymieszać bulion warzywny z octem balsamicznym, solą, pieprzem i cukrem. Polać nim warzywa.
Oberwać listki bazylii i mięty i posypać nimi sałatkę.
Podawać na ciepło lub w temperaturze pokojowej.
(przepis z książki „Dynia na różne sposoby” z moimi niewielkimi modyfikacjami)
3 komentarze
bardzo kreatywne :-)
OdpowiedzUsuńBardzo smakowite :)
OdpowiedzUsuńFajniutka sałatka :)
OdpowiedzUsuńJa też wszędzie widzę tylko te olbrzymie dynie, żadnych innych,a szkoda. Fajne są te farmy dyniowe, o których opowiada Bea.
Pozdrowienia:)