Obsługiwane przez usługę Blogger.

Popękane ciasteczka czekoladowe

By 10:52 , ,

Postanowiłam, że oprócz stałej pozycji, jaką są kruche ciasteczka z dżemem, co roku będę piekła też jakieś nowe. Dwa lata temu były to cranberry noel, rok temu ciasteczka mleczne, a w tym – chocolate crinkles, czyli popękane ciasteczka czekoladowe z przepisu Bajaderki.
Od dawna miałam na nie ochotę. Wyglądają tak fajnie :) I w końcu mogłam przekonać się, że są również przepyszne: słodkie, mocno czekoladowe i delikatnie miękkie w środku. Kto jeszcze nie robił, temu gorąco polecam :)


popękane ciasteczka czekoladowe


POPĘKANE CIASTECZKA CZEKOLADOWE


  • 225 g gorzkiej czekolady (ja dałam 200 g),
  • 110 g masła,
  • 2/3 szklanki cukru,
  • 3 duże jajka,
  • 2 łyżeczki ekstraktu z wanilii (zastąpiłam kilkoma kroplami aromatu rumowego),
  • pół łyżeczki proszku do pieczenia,
  • 1 i 2/3 szklanki mąki,
  • szczypta soli

+ cukier puder do obtoczenia

Połamaną na kawałki czekoladę rozpuścić razem z masłem w kąpieli wodnej lub mikrofalówce. Odstawić, by masa nieco przestygła.
Jaja ubić z cukrem na puszystą masę, dodać ekstrakt z wanilii/aromat, masę czekoladową i wymieszać. Dodać mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia i solą, dobrze wymieszać i włożyć do lodówki na minimum 3 godziny lub nawet na całą noc (ja schładzałam całą noc) – ciasto powinno mocno zgęstnieć.
Cukier puder wysypać na talerz. Ze schłodzonej masy odrywać łyżeczką kawałki i formować w dłoniach kulki wielkości orzecha włoskiego. Obtaczać je w cukrze pudrze i kłaść na blasze wyłożonej papierem do pieczenia.
Piec w 170 stopniach przez ok. 10 minut. Ciasteczka przy wyjęciu z pieca powinny być jeszcze miękkie, dlatego trzeba odczekać 2-3 minuty i dopiero wtedy kłaść je na kratce do wystudzenia. Zbyt długo pieczone ciastka robią się twarde.


Z podanej ilości składników wychodzi ok. 45 sztuk.

popękane ciasteczka czekoladowe



Może zainteresuje Cię również

10 komentarze

  1. Piękne są Mirabelko. Też mam na nie chęć i pewnie kiedys zrobię.
    U mnie cranberry noel właśnie:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. urocze.
    już od dłuższego czasu sie na nie czaję, ale jakoś powziąc się za nie nie mogę xd

    OdpowiedzUsuń
  3. Też wyjęłam dzisiaj te ciasteczka z piekarnika i przyznać muszę, że z każdą chwilą jest ich coraz mniej. Uwielbiamy je! :)

    Pozdrawiam serdecznie i cudowności życzę.

    OdpowiedzUsuń
  4. ah uwielbiam te ciasteczka!
    pozdrawiam świątecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Serdeczne zyczenia wszystkiego najlepszego na swieta Bozego Narodzenia! I aby Nowy Roczek przyniosl wszystko to, o czym stary zapomnial! :):):)

    Pozdrawiam.

    www.lejdi-of-the-house.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń
  6. Kasiu wzruszyłaś mnie swoimi ciasteczkami, są przepyszne i wyglądają pięknie.

    mama Marcina

    OdpowiedzUsuń
  7. Piekłam je rok temu, pyszne są! Pozdrawiam Świątecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. A ja dziś znalazłam przepis i prawie od razu wzięłam się do dzieła. Właśnie zajadam kolejne pyszne ciasteczko :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Jadłam u koleżanki, wg Twojego przepisu - przepyszne!

    ps jajka ubijamy z cukrem - jajka całe, czy tylko białka?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super, cieszę się, że smakowały :) Jajka całe, tak jak w przepisie napisane, nie trzeba ich rozdzielać na białko i żółtko :)

      Usuń