Popękane ciasteczka czekoladowe
Postanowiłam, że oprócz stałej pozycji, jaką są kruche ciasteczka z dżemem, co roku będę piekła też jakieś nowe. Dwa lata temu były to cranberry noel, rok temu ciasteczka mleczne, a w tym – chocolate crinkles, czyli popękane ciasteczka czekoladowe z przepisu Bajaderki.
Od dawna miałam na nie ochotę. Wyglądają tak fajnie :) I w końcu mogłam przekonać się, że są również przepyszne: słodkie, mocno czekoladowe i delikatnie miękkie w środku. Kto jeszcze nie robił, temu gorąco polecam :)
popękane ciasteczka czekoladowe |
POPĘKANE CIASTECZKA CZEKOLADOWE
- 225 g gorzkiej czekolady (ja dałam 200 g),
- 110 g masła,
- 2/3 szklanki cukru,
- 3 duże jajka,
- 2 łyżeczki ekstraktu z wanilii (zastąpiłam kilkoma kroplami aromatu rumowego),
- pół łyżeczki proszku do pieczenia,
- 1 i 2/3 szklanki mąki,
- szczypta soli
+ cukier puder do obtoczenia
Połamaną na kawałki czekoladę rozpuścić razem z masłem w kąpieli wodnej lub mikrofalówce. Odstawić, by masa nieco przestygła.
Jaja ubić z cukrem na puszystą masę, dodać ekstrakt z wanilii/aromat, masę czekoladową i wymieszać. Dodać mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia i solą, dobrze wymieszać i włożyć do lodówki na minimum 3 godziny lub nawet na całą noc (ja schładzałam całą noc) – ciasto powinno mocno zgęstnieć.
Cukier puder wysypać na talerz. Ze schłodzonej masy odrywać łyżeczką kawałki i formować w dłoniach kulki wielkości orzecha włoskiego. Obtaczać je w cukrze pudrze i kłaść na blasze wyłożonej papierem do pieczenia.
Piec w 170 stopniach przez ok. 10 minut. Ciasteczka przy wyjęciu z pieca powinny być jeszcze miękkie, dlatego trzeba odczekać 2-3 minuty i dopiero wtedy kłaść je na kratce do wystudzenia. Zbyt długo pieczone ciastka robią się twarde.
Z podanej ilości składników wychodzi ok. 45 sztuk.
popękane ciasteczka czekoladowe |
10 komentarze
Piękne są Mirabelko. Też mam na nie chęć i pewnie kiedys zrobię.
OdpowiedzUsuńU mnie cranberry noel właśnie:)
Pozdrawiam:)
urocze.
OdpowiedzUsuńjuż od dłuższego czasu sie na nie czaję, ale jakoś powziąc się za nie nie mogę xd
Też wyjęłam dzisiaj te ciasteczka z piekarnika i przyznać muszę, że z każdą chwilą jest ich coraz mniej. Uwielbiamy je! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i cudowności życzę.
ah uwielbiam te ciasteczka!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam świątecznie :)
Serdeczne zyczenia wszystkiego najlepszego na swieta Bozego Narodzenia! I aby Nowy Roczek przyniosl wszystko to, o czym stary zapomnial! :):):)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
www.lejdi-of-the-house.bloog.pl
Kasiu wzruszyłaś mnie swoimi ciasteczkami, są przepyszne i wyglądają pięknie.
OdpowiedzUsuńmama Marcina
Piekłam je rok temu, pyszne są! Pozdrawiam Świątecznie :)
OdpowiedzUsuńA ja dziś znalazłam przepis i prawie od razu wzięłam się do dzieła. Właśnie zajadam kolejne pyszne ciasteczko :D
OdpowiedzUsuńJadłam u koleżanki, wg Twojego przepisu - przepyszne!
OdpowiedzUsuńps jajka ubijamy z cukrem - jajka całe, czy tylko białka?
Super, cieszę się, że smakowały :) Jajka całe, tak jak w przepisie napisane, nie trzeba ich rozdzielać na białko i żółtko :)
Usuń