Frytki po chińsku ;)
Hm, z pewnością nie jest to tradycyjna potrawa chińska, bo i ile Chińczycy wynaleźli makaron, to frytki już na pewno nie ;)
Niemniej Chińczycy trochę przerobili przepis na tę znaną na całym świecie przekąskę i muszę przyznać, że wyszło im to super. Frytki mają lepszy smak dzięki temu, że na oleju smażymy wcześniej chili, czosnek i cebulkę – warzywa oddają mu część swojego aromatu, który później przechodzi na cieniutkie frytki.
Frytki posypuje się chili w proszku, ale można użyć też innej przyprawy, np. curry. Dodatkowo podaje się do nich sos chili – ja wolę ten słodki. I pyszna przekąska gotowa :)
frytki po chińsku |
FRYTKI PO CHIŃSKU
(na 4 porcje)
- 650 g średniej wielkości ziemniaków,
- 80 ml (8 łyżek) oleju roślinnego,
- 1 świeża czerwona papryczka chili,
- 1 mała cebula,
- 2 ząbki czosnku,
- 2 łyżki sosu sojowego,
- szczypta soli,
- 1 łyżeczka octu winnego,
- 1 łyżeczka soli morskiej (gruboziarnistej),
- szczypta przyprawy chili
Ziemniaki obrać i pokroić wzdłuż na cienkie plasterki, które następnie pokroić w cienkie paseczki. Zalać ziemniaki wrzątkiem, odstawić na 2 minuty, odcedzić, opłukać w zimnej wodzie i jeszcze raz odcedzić. Wysuszyć ziemniaki ręcznikiem papierowym.
Papryczkę chili (bez pestek) i obrane ząbki czosnku przekroić na pół, a obraną cebulę na ćwiartki.
W ogrzanym woku rozgrzać olej do bardzo wysokiej temperatury. Wrzucić chili, czosnek i cebulę i smażyć, mieszając, ok. 30 sekund. Usunąć łyżką cedzakową wszystkie warzywa z woka. Wrzucić na olej paseczki ziemniaków i smażyć 3-4 minuty na złocisty kolor (najlepiej robić to partiami). Dodać sos sojowy, sól i ocet, zmniejszyć płomień i smażyć jeszcze przez minutę, aż ziemniaki będą chrupiące.
Wyjąć ziemniaki łyżką cedzakową i ułożyć na ręcznikach papierowych, aby wchłonęły nadmiar tłuszczu.
Przełożyć frytki na półmisek, posypać solą morską i przyprawą chili.
(przepis z książeczki "Z kuchennej półeczki. Kuchnia chińska")
7 komentarze
pomysł rzeczywiście ciekawy i pomysłowy
OdpowiedzUsuńciekawa jestem smaku takich frytek
OdpowiedzUsuńhttp://wszystkoogotowaniuks.blogspot.com
Muszą być świetne :D
OdpowiedzUsuńBrzmi to bardzo ciekawie.
OdpowiedzUsuńekstra, takie cieniutkie, muszą być wyjątkowo chrupiące. Fajne takie domowe chrupanie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Monika
www.bentopopolsku.blogspot.com
Czytałam właśnie, że podają je z ryżem. Też mam na nie ochotę:)) Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńJa jednak jestem fanką przyrządzania frytek we frytownicy nawet jak miałyby być to frytki chińskie ;)
OdpowiedzUsuń