Obsługiwane przez usługę Blogger.

Smaki dzieciństwa: Naleśniki z truskawkami

By 11:18 ,

Niedawno przypomniałam sobie, że jako dziecko przejawiałam spore zainteresowanie pieczeniem i gotowaniem. Było to w wieku około 6 lat, gdy powoli wychodziłam z okresu permanentnego "niejadztwa" i stopniowo, acz ostrożnie, rozszerzałam swoje horyzonty żywieniowe. Pomagały mi w tym książeczki kucharskie przeznaczone dla dzieci. Ładnie ilustrowane, z dokładnymi i prostymi instrukcjami, jak krok po kroku wykonać daną potrawę. Niestety, najczęściej na ich przeglądaniu się kończyło. Mama praktycznie zawsze wykręcała się a to brakiem czasu, a to przypuszczeniem, że "w tym przepisie jest coś nie tak, na pewno się nie uda", a najczęściej łącząc ze sobą te dwa argumenty. Książeczki leżały więc na półce, przeglądane tęsknie od czasu do czasu...

Miałam takich książeczek cztery. "
Książka kucharska Kaczora Donalda" była trzecią, którą dostałam. Kupiła mi ją ciocia, gdy spędzałam u niej wakacje. Ciocia miała więcej cierpliwości niż mama, więc od czasu do czasu pozwalała mi realizować swoje kulinarne zapędy.

Pamiętam, jaka byłam ucieszona, gdy zrobiliśmy "Naleśniki z truskawkami Hyzia, Dyzia i Zyzia". Był to czas, gdy regularnie kolekcjonowałam każdy numer komiksów z Kaczorem Donaldem, a siostrzeńcy byli moimi niekwestionowanymi idolami.
Naleśniki były najzwyklejsze na świecie, ale jaka byłam szczęśliwa, że to przepis z MOJEJ książki! :)

Photobucket

NALEŚNIKI Z TRUSKAWKAMI(dla 2 osób)
125g mąki,
szklanka mleka,
pół szklanki wody,
2 jajka,
50 g masła,
2 łyżeczki cukru,
pół łyżeczki cukru wanilinowego,
szczypta soli,
+ truskawki
+ cukier puder do posypania

Do miski wlać mleko, wbić jajka, wsypać mąkę i wymieszać na jednolitą masę. Dodać sól, cukier i cukier wanilinowy i dokładnie wymieszać. Odstawić na pół godziny.
Wlać do ciasta stopione masło i rozcieńczyć je 100ml wody. Ponownie dokładnie wymieszać.
Naleśniki smażyć na suchej patelni, nie trzeba już dodawać tłuszczu, o ile oczywiście patelnię mamy dobrą :)
Umyte i pokrojone truskawki posypać niewielką ilością cukru, ułożyć je na naleśnikach i zrolować. Posypać cukrem pudrem.

Photobucket

W sumie przepis tak banalny, że aż się zastanawiałam czy w ogóle go tu pisać, no ale skoro już wspominamy te smaki dzieciństwa, to niech będzie :P

Może zainteresuje Cię również

8 komentarze

  1. Ja z dzieciństwa pamiętam naleśniki z serem polewane truskawkami ze śmietaną :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Też lubiłam Kaczora Donalda;)
    A takie naleśniczki w sam raz dla małego niejadka;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale pysznosci :) Wlasnie mi przypomnialas, ze juz dawno nie jadlam takich nalesnikow. Ja lubie jeszcze dodac do nich bialy ser.

    OdpowiedzUsuń
  4. fajne są te Twoje wspomnienia. książeczkowe. choc wtedy nie do końca spełnione. a najprostsze naleśniki są najpyszniejsze.

    OdpowiedzUsuń
  5. ja jak byłam mala to tylko ogladałam mamy ksiazki ze zdjeciami ciast i wybierałam które bym zjadła. Piec zaczełam dopiero od niedawna ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ewa, u mnie jadło się z serem, ale odsmażane, bez takich truskawek ze śmietaną. Ciekawa modyfikacja :)

    filozofia smaku, ja się na "Donaldach" nauczyłam czytać :D

    majko, ja lubię jeszcze z dodatkiem serka homogenizowanego waniliowego :)

    asieja, pewnie te marzenia będę spełniać kiedyś ze swoim dzieckiem... :)

    emma001 - ja robiłam tak samo! Do tej pory przepisy w książkach mamy są oznakowane w różny sposób przeze mnie :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Hmm... Moja Mama nie piekła prawie wcale, a jak już, to była przy tym taka nerwowa, że lepiej nie podchodzić :P Gotowałam z Babcią - miała cierpliwość, pozwalała wyjadać łyżeczką co lepsze smakołyki i nie krzywiła się na niezgrabne, rozpadające się w czasie gotowania pierogi ;)

    A naleśniki uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. ja też kolekcjonowałam komiksy kaczorowe (i pomyśleć że teraz na kaczora patrzec nie mogę ;) ), ale owej książeczki nie miałam :(

    OdpowiedzUsuń