Pasztet z pieczonych wątróbek
Pasztet, który robi się całkiem na odwrót: najpierw zapieka, a dopiero później mieli się składniki. Nie ma przy nim wiele roboty, a mamy pewność, że nasz pasztet faktycznie składa się z mięsa ;)
Przepis ten pochodzi ponoć z kuchni Barbadosu, jednak w smaku jest wyjątkowo swojski ;)
O ile lubicie wątróbki, pasztet na pewno Wam posmakuje. Nam naprawdę przypadł do gustu, a M. entuzjastycznie określił go wręcz jako „epicki” :)
PASZTET Z PIECZONYCH WĄTRÓBEK
- 450 g wątróbek drobiowych,
- 220 g boczku (użyłam wędzonego),
- 1 duża cebula,
- 1 ząbek czosnku,
- ok. 200 ml mleka,
- 2 łyżeczki musztardy,
- sól i pieprz,
- 1 łyżka sherry lub brandy (użyłam whisky, ale można całkowicie pominąć ten składnik)
- 50-80 g stopionego masła
Wątróbki oczyścić, ułożyć w żaroodpornym naczyniu. Boczek okroić ze skórek i pokroić w grubą kostkę, wymieszać z wątróbka. Dodać cebulę pokrojoną na ćwiartki i przekrojony na pół obrany ząbek czosnku. Całość zalać mlekiem i piec w 150 stopniach przez około 1,5 godziny, aż na dnie pozostanie ok. ½ cm warstwa mleka. W czasie pieczenia wymieszać składniki 2-3 razy, żeby w miarę równomiernie się przypiekały.
Zawartość naczynia żaroodpornego przestudzić, po czym wszystko razem (wraz z mlekiem) zmiksować blenderem, dodając musztardę, alkohol oraz sól i pieprz do smaku (ja nie dosalałam, boczek był wg mnie wystarczająco słony). Pasztet przełożyć do miseczek lub słoików, wierzch zalać cienką warstwą stopionego masła i schłodzić w lodówce.
PRZEPIS NA THERMOMIX
Wątróbki i boczek upiec tak jak w powyższym przepisie, następnie wszystkie składniki paszetu zmiksować 30 s/obr. 8.
(na podstawie przepisu z blogu Grumków, z moimi zmianami)
10 komentarze
Rozumiem, że nie przykrywa się naczynia ?
OdpowiedzUsuńNie, naczynia nie przykrywałam :)
UsuńDziękuję:). Tak właśnie zrobiłam i dziś na śniadanie był ten pasztet w towarzystwie chleba na zakwasie pełnego ziaren i 1. raz w tym sezonie ogórka małosolnego. Potwierdzam, jeśli ktoś lubi wątróbkę, powyższy pasztet na pewno zapisze na listę ulubionych. Jak ja :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że smakowało :)
UsuńBoczek powinien być surowy czy wędzony?
OdpowiedzUsuńJa użyłam wędzonego. Powinnam była to dopisać, zaraz to zrobię. Niemniej jestem pewna, że na surowym boczku przepis również się uda, choć smak będzie nieco inny. :)
UsuńBardzo smaczny pasztet! Super przepis.
OdpowiedzUsuńJak długo taki pasztet nadaje się do spożycia? Zastanawiam się nad zrobieniem większej ilości :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że ok. tygodnia, oczywiście przechowywany w lodówce. Nie ryzykowałabym z robieniem dużej ilości tego typu żywności, chyba żeby go zamrozić w słoiczkach - wtedy jak najbardziej :)
UsuńTen przepis jest fantastyczny! Mój M.wyskrobał garnek po blendowaniu do czysta,a takie rzeczy nie często się zdarzają. Bardzo Ci dziękuję! :)
OdpowiedzUsuń