Sernik "Zebra"
Tegoroczną edycję akcji wielkanocnej inauguruję przepisem na pyszne ciasto. Choć na pierwszy rzut oka wygląda jak najzwyklejsze ucierane ciasto „zebra”, w rzeczywistości to miękki i puszysty jak pianka sernik :)
Przepis podpatrzyłam u Margarytki i wprowadziłam kilka zmian, m.in. dodałam kakao, aby ciemne ciasto lepiej się odznaczało. To spowodowało, że według mnie sernik mógłby być trochę bardziej słodki – dlatego poniżej podałam w nawiasie opcję z większą ilością cukru.
Sernik wzbudził ogólny zachwyt, bo i wygląda, i smakuje wspaniale. Bardzo polecam :)
SERNIK „ZEBRA”
- 1 kg mielonego twarogu na serniki,
- 6 dużych jajek,
- 180 g cukru pudru (można więcej np. 200 g),
- 1 opakowanie cukru wanilinowego,
- 150 g masła lub margaryny,
- 2 budynie waniliowe (takie na 1/2 litra mleka),
- 1 tabliczka białej czekolady,
- 1 tabliczka gorzkiej czekolady,
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej,
- 1 łyżka kakao,
- ewentualnie nieco mleka
- szczypta soli,
Z 4 jajek oddzielić białka od żółtek (najlepiej do dwóch dużych misek).
Masło lub margarynę stopić i odstawić.
Obie czekolady rozpuścić osobno w dwóch miseczkach w kąpieli wodnej (nad rondlem z gotującą się wodą) lub w mikrofalówce. Odstawić do lekkiego przestygnięcia.
W tym czasie 2 całe jajka i 4 żółtka utrzeć z cukrem pudrem i cukrem wanilinowym na jasną, puszystą masę. Cały czas ucierając, cienkim strumyczkiem wlać stopiony tłuszcz. Dodać budyń (w proszku) i partiami twaróg.
Pozostałe 4 białka ubić ze szczyptą soli na sztywną pianę. Dodać je do masy serowej i delikatnie wymieszać dużą łyżką.
Podzielić ciasto na 2 równe części. Do jednej dodać białą czekoladę i 1 łyżkę mąki ziemniaczanej, do drugiej części dodać gorzką czekoladę i kakao. Obie części delikatnie wymieszać. Obie masy powinny mieć taką samą konsystencję. U mnie, choć dokładnie odmierzyłam składniki, masa kakaowa była gęstsza - dodałam więc nieco mleka i dokładnie wymieszałam.
Dno tortownicy o średnicy 26-27cm wyłożyć papierem do pieczenia. Ciasto nakładać w następujący sposób: na środek tortownicy nałożyć 2 łyżki jasnej masy, następnie na środek białej masy wlać 2 łyżki ciemnej masy, na środek ciemnej 2 łyżki białej masy i tak do wyczerpania ciasta. Za każdym razem (po nałożeniu każdej warstwy) lekko wgnieść ją łyżką w środek, tak aby warstwy z dołu lepiej rozchodziły się na boki.
Ciasto włożyć do nagrzanego do 160 stopni piekarnika, na drugi od dołu poziom. Na samym dnie piekarnika ułożyć brytfankę wypełnioną wodą. Piec 1,5 godziny. Jeśli sernik zanadto się rumieni, przykryć go kawałkiem papieru do pieczenia.
Upieczony sernik jest miękki, nawet nieco galaretowaty. Tężeje po całkowitym ostudzeniu i schłodzeniu.
Po 1,5 godziny pieczenia wyłączyć piekarnik, wysunąć szynę piekarnika z sernikiem i ostrożnie okroić go nożem od brzegów tortownicy. Studzić przy uchylonych drzwiczkach piekarnika. Po ostudzeniu do temperatury pokojowej, sernik włożyć do lodówki na kilka godzin lub nawet na całą noc.
sernik zebra |
20 komentarze
Jaki piękny Mirabelko!
OdpowiedzUsuńWielbię serniki, a jeszcze takiego nie robiłam. Chyba trzeba to zmienić:)
Pozdrowienia
Nigdy nie piekłam, ale bardzo mam ochotę jak na nie patrzę...
OdpowiedzUsuńAle piękny serniczek:) To u mnie na święta będzie się taka serniczkowa zeberka pasła na stole:)
OdpowiedzUsuńŚliczny! Ogromną mam ostatnio ochotę na sernik, chętnie wypróbuję:)
OdpowiedzUsuńKurczę, zawsze klasyfikowałam takie pasiaste ciasto do ucieranych i już, a w zasadzie czemu się ograniczać? W wydaniu sernikowym też kusi mocno!
OdpowiedzUsuńchyba wyladuje ten sernik na moim stole w wielkanoc-nie chyba a napewno..pychotka napewno
OdpowiedzUsuńjej, byłam przekonana, że to zebra, ale fajny serniczek :)
OdpowiedzUsuńWyglada slicznie, bardziej jak ciasto ucierane niz jak sernik. Na pewno smakuje oblednie!
OdpowiedzUsuńSernika - zebry to jeszcze nie widziałam - bardzo fajny!!!
OdpowiedzUsuńPo prostu genialny!!!
OdpowiedzUsuńWyszedł Ci bardzo ładnie. Cieszę się, że przepis się przydał :-)
OdpowiedzUsuńMarzy mi się taki serniczek, i tak ładnie wyrośnięty do tego :)
OdpowiedzUsuńklasycznie, prosto i pysznie :)
OdpowiedzUsuńpo prostu piękny!
OdpowiedzUsuńCudowny. Aż chce się natychmiast zjeść :D
OdpowiedzUsuńPróbowałam niedawno takiego sernika, był pyszny
OdpowiedzUsuńa Twoje zdjęcia nakłaniają mnie do tego by spróbować go upiec :)
Bardzo często go robię. Ładne "paski" Ci wyszły.
OdpowiedzUsuńPS. Sernik to nie ciasto ;)
Dziękuję :)
UsuńJak to nie ciasto? A co? :) Zawsze mi się wydawało że sernik to odmiana ciasta - tak jak są ciasta drożdżowe, ucierane, kruche, biszkopty, ciasta z maku czyli makowce, to są i ciasta z sera czyli serniki :)
Dzień dobry,
OdpowiedzUsuńjaka jest gramatura budyniów, których Pani użyła (na 1/2 czy 3/4 l mleka)?
Dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam,
Marta Schweizer
Budynie na 1/2 litra mleka, zaraz dopiszę tę uwagę w przepisie :)
Usuń