Tadżin z kurczaka z morelami
Luty dobiega końca, a wraz z nim jeden z najbardziej hardkorowych okresów w moim życiu. Nie ukrywam, że bardzo się z tego cieszę. Bo wreszcie nie odczuwam niepewności, presji, stresu, a do wiosny coraz bliżej :)
Kończy się także akcja „Festiwal Kuchni Arabskiej” Panny Malwinny i poniższe danie jest moją ostatnią propozycją w tej zabawie. Trochę żałuję, że czas nie pozwolił mi zrealizować wszystkich moich pomysłów (miałam w planach m.in. pieczenie chlebków pita), ale mówi się trudno. Chlebki pita tak czy siak upiekę – kiedyś :) A za zorganizowanie takiej akcji Pannie Malwinnie bardzo dziękuję, bo w ciągu tego miesiąca za jej sprawą znacznie poszerzyłam swoją wiedzę na temat kuchni arabskiej :)
Przepis na ten tadżin zaczerpnęłam z książeczki „Gulasze i Potrawki” Hanny Szymanderskiej. W oryginale był to tadżin z jagnięciny, ja zastąpiłam go kurczakiem, przez co czas duszenia uległ skróceniu. Od siebie dodałam także łyżkę miodu, który wg mnie wzbogacił jego smak.
TADŻIN Z KURCZAKA Z MORELAMI
(przepis na 4 porcje)
- 500 g mięsa z udek kurczaka (bez skóry i kości),
- 150 g suszonych moreli,
- 50 g migdałów,
- 1 duża cebula,
- 1 łyżka miodu,
- 1 szklanka bulionu drobiowego,
- 1/2 łyżeczki mielonej kolendry,
- 1/2 łyżeczki mielonego kuminu,
- 1/4 łyżeczki mielonego cynamonu,
- 1/4 łyżeczki szafranu (można zastąpić 1/2 łyżeczki kurkumy),
- 1/2 łyżeczki mielonego imbiru,
- sól i pieprz,
- 2 łyżki oleju,
- natka pietruszki (opcjonalnie)
Migdały sparzyć, obrać i posiekać.
W dużym rondlu lub głębokiej patelni o grubym dnie rozgrzać olej. Cebulę posiekać i zeszklić ją na tłuszczu. Mięso pokroić na duże kawałki i dodać do cebuli. Smażyć do lekkiego zrumienienia, dodać przyprawy, wlać bulion i dusić na niewielkim ogniu pod przykryciem przez 30 minut.
Morele zalać niewielką ilością gorącej wody, gotować 3-4 minuty, wyjąć łyżką cedzakową, a wywar lekko odparować. Morele pokroić w paski i dodać je do mięsa razem z morelowym wywarem i posiekanymi migdałami. Dusić kolejny 30 minut (pod koniec można zdjąć pokrywkę, aby sos się zredukował). Na koniec wymieszać z posiekaną natką pietruszki (wg uznania).
4 komentarze
bardzo apetyczne danie ;) dziękuję Ci za tak aktywny udział w akcji, wiele ciekawych pomysłów i inspiracji;)
OdpowiedzUsuńto nawet dobrze, że luty się skończył.
OdpowiedzUsuńi że kurczak tak fajnie łączy się z morelami.
O,jaki fajny! Z morelkami smakuje na pewno świetnie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Dopiero odkrywam uroki prowadzenia bloga, ale mam nadzieję, że za niedługo chętnie wezmę udział w podobnej akcji - świetny sposób do poszerzenia kulinarnych horyzontów! :)
OdpowiedzUsuń