Fløterand - norweski deser śmietankowy
Fløterand to deser ponoć mocno retro w Norwegii. Przypomina nieco włoską panna cottę, jednak dzięki ubiciu śmietanki, jest on bardziej puszysty i delikatny. Idealnie komponuje się z sosem z kwaśnych, sezonowych owoców (porzeczki, maliny, jeżyny itp.).
W Norwegii deser ten tradycyjnie przygotowuje się w dużej formie w kształcie wieńca, a środek wypełnia owocami. Ja przygotowałam go z mniejszej ilości składników i w małych, jednoporcjowych foremkach. Jeśli ktoś chce, można podwoić ilość składników i przełożyć masę do foremki w kształcie babki z kominkiem. Wówczas deser musi tężeć dłużej w lodówce (ok. 5 godzin).
- 300 ml mocno schłodzonej śmietanki kremówki 30%,
- 1,5 łyżki cukru pudru,
- 1 łyżeczka cukru z wanilią,
- 2 czubate łyżeczki żelatyny
sos owocowy:
- 150 g owoców jagodowych (u mnie jeżyny i borówki) + dodatkowa ilość do dekoracji
- 1 łyżka cukru,
- odrobina soku z cytryny (opcjonalnie)
Żelatynę wsypać do szklanki, zalać odrobiną (ok. 3 łyżki) zimnej wody, wymieszać i odstawić do napęcznienia. W tym czasie schłodzoną śmietankę ubić na sztywno, pod koniec ubijania dodając cukier puder i cukier z wanilią.
Szklankę z żelatyną włożyć do miseczki z gorącą wodą i mieszając, rozpuścić żelatynę, aż nie będą widoczne kryształki. Do rozpuszczonej żelatyny dodać łyżkę bitej śmietany, wymieszać i tak zahartowaną żelatynę wlać do pozostałej ubitej śmietany, dokładnie mieszając całość mikserem.
Przygotować 4 nieduże foremki lub kokilki i przepłukać je zimną wodą, następnie nałożyć masę śmietanową. Odstawić do lodówki do stężenia na 2-3 godziny.
W tym czasie przygotować sos: Do rondelka włożyć owoce, wsypać cukier, wlać 3-4 łyżki wody. Gotować na małym ogniu ok. 5 minut, aż cukier się rozpuści, a owoce puszczą sok i będą miękkie. Owoce zmiksować blenderem i przetrzeć przez sitko, aby pozbyć się pestek. Jeśli sos wydaje się zbyt gęsty (zależy to od rodzaju użytych owoców), można dolać jeszcze odrobinę wody. Sos można dodatkowo zakwasić odrobiną soku z cytryny. Odstawić do ostudzenia.
Deser wyjąć z foremek i przełożyć na talerzyki. Jeśli deser nie chce wyjść po dobroci, naczynka należy zanurzyć na kilka sekund w gorącej wodzie.
Fløterand podawać z sosem i świeżymi owocami.
(inspiracje stąd i stąd)
6 komentarze
Bardzo fajny przepis chętnie skorzystam.
OdpowiedzUsuńwygląda super
OdpowiedzUsuńBrzmi baaardzo kusząco :) Skorzystam w najbizszy weekend :)
OdpowiedzUsuńTak pięknie wygląda, że od razu chce się go zjeść
OdpowiedzUsuńooo dzis to chyba zrobię !
OdpowiedzUsuńWspaniały. Dziękuję, że znalazłaś przepis na takie cudeńka. Jak zrobię to w takiej mini wersji właśnie.
OdpowiedzUsuń