Kopytka pikantne
Trochę inne kopytka o delikatnym posmaku żółtego sera. Okraszone słonecznikiem i boczkiem, podane z surówką, mogą stanowić samodzielne danie obiadowe. Można je także podać jako dodatek do mięsa (wtedy już bez okrasy). W wersji wege oczywiście pomijamy boczek.
Warto spróbować :)
KOPYTKA PIKANTNE (Z SEREM ŻÓŁTYM)
- 750 g ziemniaków,
- 150 g żółtego sera (tylżyckiego lub cheddara),
- 1 jajko,
- ok. 1 szklanki mąki,
- 100 g wędzonego boczku,
- 1 łyżka nasion słonecznika,
- sól i pieprz
Ser zetrzeć na tarce o drobnych oczkach.
Ziemniaki obrać, ugotować, przecisnąć przez praskę i ostudzić. Gdy będą zimne, dodać żółty ser, jajko, szczyptę pieprzu i tyle mąki, aby dało się zagnieść elastyczne, nie klejące się ciasto.
Na posypanej mąką stolnicy uformować wałki , lekko je spłaszczyć i pokroić na ukośne kluski.
Kopytka gotować w dużej ilości osolonej wody, ok. 2 minuty od chwili wypłynięcia na powierzchnię.
Boczek pokroić w kostkę i podsmażyć, wsypać lekko zrumienione na suchej patelni nasiona słonecznika i polać kopytka.
Podawać z surówką z kiszonej kapusty (albo inną ;)
(źródło: M. Grzymska, A. Janikos „Dla każdego coś smacznego”)
6 komentarze
Oj jak ja bym zjadła takie kopytka ze skwareczkami :))) mmmmmmm
OdpowiedzUsuńjakie pysznosci!!!!!!!!!!!!!! mniammmmmm
OdpowiedzUsuńO, jakie fajne, smakowite kopytka. :)
OdpowiedzUsuńzjadłabym bardzo:)
OdpowiedzUsuńpycha!
OdpowiedzUsuńale mi narobiłaś smaku na takie kopytka:D
jako fanka kopytek i klusek wszelakich muszę stwierdzić, że te wydają się kuszące i z pewnością kiedyś je zrobię :) i ten słoneczko do omaszczenia mmmmm!! :))
OdpowiedzUsuń