Obsługiwane przez usługę Blogger.

Chrupiący kurczak z czosnkiem wg Jamiego :)

By 10:50 , , , ,

Do tej pory przez mój blog kilkakrotnie przewinęły się przepisy Nigelli Lawson, jednak z innymi brytyjskimi kucharzami niewiele miałam do czynienia. Niedawno Papaya zainicjowała akcję pt. „Kuchnia Jamiego Olivera”, uznałam więc, że to dobry moment, by zaznajomić się ze specjałami tego przystojniaka ;)))
U Jamiego najbardziej cenię sobie sezonowość potraw – zawsze proponuje dania dopasowane do aktualnej pory roku, z uwzględnieniem składników, które wówczas są najświeższe i najlepszej jakości. Większość przepisów, które spodobały mi się szczególnie, dotyczą dań raczej na lato (zawierają np. pomidory i świeże owoce), więc te musiałam odłożyć na inne czasy. Wybrałam jednak kilka potraw, które znakomicie pasują na zimowe dni i w przeciągu najbliższych 3 tygodni zamierzam je wypróbować ;)

Na pierwszy rzut poszedł chrupiący kurczak z czosnkiem. Wygląda jak zwykły kotlet, ale w smaku niezbyt go przypomina - aromatyczna panierka składa się z krakersów, natki pietruszki i skórki cytrynowej. Dodatkowo skropiony cytryną, zyskał jeszcze bardziej na smaku – do tego stopnia, że mój tata zapytał, co to za mięso, bo na początku nie poznał, że to kurczak ;)
Przepis znalazłam na blogu Testy Kulinarne i zgodnie z sugestią Ewy, zmieniłam nieco proporcje panierki (więcej krakersów na mniejszą ilość masła).
Podczas smażenia trzeba uważać, bo panierka szybko się rumieni. Ja smażyłam na trochę za dużym ogniu, bo po przekrojeniu miesa ze zgrozą zobaczyłam, że w środku świeci surowizną ;) Na szczęście udało się je uratować, wkładając na kilka minut do piekarnika (akurat piekłam frytki, więc był nagrzany).
Reasumując, pierwsze spotkanie z kuchnią Jamiego uważam za udane i bardzo smaczne. Na pewno jeszcze kiedyś powtórzę przepis, bo tak przyrządzone mięso smakowało mi dużo bardziej niż zwykłe kotlety :)








CHRUPIĄCY KURCZAK Z CZOSNKIEM 
(przepis na 4 porcje) 
  • 4 nieduże filety z piersi kurczaka, 
  • 2 jajka, 
  • 3 łyżki mąki, 
  • 100g krakersów, 
  • 25g stopionego masła, 
  • 1 cytryna, 
  • 2 ząbki czosnku, 
  • 8 gałązek natki pietruszki, 
  • sól morska, 
  • świeżo mielony pieprz, 
  • oliwa (nie z pierwszego tłoczenia) do smażenia – ja użyłam oleju, 
+ 4 cząstki cytryny do skropienia kotletów. 

Filety umyć, osuszyć, rozbić tłuczkiem na kotlety. 
Krakersy drobno zmielić, dodać czosnek przeciśnięty przez praskę, skórkę otartą z cytryny, posiekaną natkę pietruszki, wlać masło, doprawić solą i pieprzem i dokładnie wymieszać. Jajka roztrzepać w miseczce. Kotlety panierować najpierw w mące, potem w jajku, a na końcu w panierce krakersowej. Przyciskać panierkę do kurczaka tak, aby przykleiła się i pokryła całe mięso. 
Smażyć na sporej ilości rozgrzanej oliwy, na średnim ogniu, po 3-4 minuty z każdej strony.
Filety można też upiec w piekarniku na blasze (220 stopni, ok. 15 minut). 

Gotowe kotlety można podawać w całości albo pokroić w paseczki i ułożyć na talerzu. Obok ułożyć cząstki cytryny do wyciśnięcia. Świetnie smakują ze świeżą sałatką albo gotowanymi warzywami. 






PRZEPIS NA THERMOMIX 
Filety umyć, osuszyć, rozbić tłuczkiem na kotlety. 
Do czystego i suchego naczynia miksującego włożyć czosnek i natkę pietruszki, rozdrobnić 3 s/obr. 8. Składniki zgarnąć kopystką ze ścianek na dno naczynia miksującego. Dodać krakersy, rozdrobnić 10 s/obr. 6. Dodać stopione masło i skórkę z cytryny, wymieszać 5 s/obr. 3. Panierkę przesypać na talerz. 
Kotlety panierować najpierw w mące, potem w jajku, a na końcu w panierce krakersowej. Przyciskać panierkę do kurczaka tak, aby przykleiła się i pokryła całe mięso. 
Smażyć na sporej ilości rozgrzanej oliwy, na średnim ogniu, po 3-4 minuty z każdej strony. 
Filety można też upiec w piekarniku na blasze (220 stopni, ok. 15 minut). 






Może zainteresuje Cię również

4 komentarze

  1. Za panierowanymi kotletami nie przepadam, ale wersja Jamiego jest, musze przyznac, naprawde smaczna - moze to zasluga krakersow? Pysznie wygladaja udekorowane plastrem cytryny!

    OdpowiedzUsuń
  2. No proszę, wystarczy jeden Jamie i nawet panierka robi się smaczna;)
    Muszę sprawdzić, jak to smakuje!

    OdpowiedzUsuń
  3. O jaki fajny! Podsunęłaś mi pomysł na obiadek:)

    OdpowiedzUsuń