Obsługiwane przez usługę Blogger.

Poziomki z serkiem malibu

By 18:24

"Idzie na burzę, idzie na deszcz..."

Spontaniczny deser zrobiony z poziomek zbieranych w ogródku tuż przed burzą, z tego co było w lodówce i w szafce udającej mój prywatny barek.
Pyszne. Bylebym tylko nie zaczęła zajadać smutków.

"Te kłamstw oceany
Te niedobre przeczucia
Latające dywany
Nagłe serc ukłucia
Nie przegonię ręką
Z czoła czarnej chmury..."


deser z poziomek

POZIOMKI Z SERKIEM MALIBU
2/3 szklanki poziomek,
100g naturalnego serka homogenizowanego,
2 łyżeczki gęstej śmietany,
1 łyżeczka cukru pudru,
ok. 1 łyżki malibu (myślę, że likier kokosowy też byłby OK.)

Poziomki umyć i ostrożnie osuszyć na papierowym ręczniku. Wsypać do pucharka, odkładając kilka do dekoracji. Serek wymieszać ze śmietaną i cukrem, pod koniec dodając malibu. Polać nim poziomki. Wierzch udekorować pozostałymi owocami.

***
♫ Grabaż i Strachy Na Lachy


Może zainteresuje Cię również

11 komentarze

  1. też sobie nuciłam ostatnio "idzie na burzę.." właściwie to nieustannie przychodzi mi do głowy ta piosenka, gdy zbiera się na deszcz.

    deser kremowy. pyszny. niedługo i ja będę zbierać poziomki. oby nie przed deszczem.

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny deser z tych poziomek zrobiłaś :)
    Ja dziś rano zbierałam maliny po burzy...

    OdpowiedzUsuń
  3. ja też mam poziomki. czerwienieją na krzaczkach i proszą się o zerwanie. chyba zaraz wyświadczę im przysługę. albo może jutro. do twarożku. :]

    OdpowiedzUsuń
  4. wieki nie jadłam poziomek... aż zapachniały mi przez monitor...

    OdpowiedzUsuń
  5. Poziomki... Lubię. Tylko nie mam ich gdzie zbierać w okolicy...

    I takie deserki też lubię, bardzo nawet.

    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mmmm - klasyczna prostota, to lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  7. MMmmmm.... poziomki... Już nawet zapomniałam jak smakują...
    Bardzo apetyczny deserek :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Szybko i pysznie. Czego chciec więcej? :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Hmm... U Mamy D. w ogródku też są poziomki. Tyle, że wyżerałam je prosto z krzaka, i o żadnym przetwarzaniu nie mogło być mowy... ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Auaaaaa poziomki !!!! Cud miód :)

    OdpowiedzUsuń