Paprykarz szczeciński
Paprykarz szczeciński, czyli smarowidło z ryby, ryżu i warzyw wymyślone zostało w latach 60. ubiegłego wieku przez szczecińskich technologów. Podczas produkcji kostki rybnej zostawało sporo okrawek mięsa, zatem pakowana do puszek pasta wzbogacona o ryż, cebulę i koncentrat pomidorowy była prawdziwym "zero waste" na miarę tamtych czasów. Jak podaje wikipedia, pierwowzorem paprykarza szczecińskiego była afrykańska potrawa czop-czop, której smakiem zachwycili się technolodzy z polskich statków-chłodni do połowów dalekomorskich podczas pobytu w portach u wybrzeży Afryki Zachodniej na początku lat 60.
W czasach swej świetności paprykarz eksportowany był do 32 krajów, włącznie z Kolumbią. W dobie kryzysu Polski Ludowej jakość paprykarza uległa pogorszeniu i niestety, mam wrażenie że do dziś paprykarz kojarzony jest raczej ze smarowidłem niskiej jakości. A szkoda, bo domowej roboty paprykarz jest nie tylko pyszny, ale i całkiem zdrowy. W sumie to niezły pomysł na przemycenie ryby osobom, które za nią nie przepadają ;)
Kiedyś podawałam na blogu przepis na szybki paprykarz z tuńczyka. Dzisiejszy przepis jest może trochę bardziej czasochłonny, ale za to również bardziej zbliżony do oryginału. Użyć można tutaj w zasadzie dowolnej ryby morskiej. Ja wykorzystałam filety z morszczuka, ale z powodzeniem można bazować także na mintaju czy dorszu.
Z poniższego przepisu wychodzi spora miska pasty. Paprykarz można z powodzeniem mrozić w słoikach lub pojemnikach do żywności.
paprykarz szczeciński przepis |
PAPRYKARZ SZCZECIŃSKI
- 350 g rozmrożonych filetów ryby morskiej (u mnie morszczuk),
- 100 g ryżu długoziarnistego,
- 1 duża cebula,
- 1 mała marchewka,
- 1/4 małej bulwy selera,
- 2 ząbki czosnku,
- 3 łyżki oleju,
- 100 g koncentratu pomidorowego,
- 1 łyżka słodkiej papryki w proszku,
- 1/2 łyżeczki ostrej papryki w proszku,
- 1 łyżeczka cukru (opcjonalnie)
- sól i pieprz
Ryż ugotować do miękkości w osolonej wodzie, zgodnie z przepisem na opakowaniu.
Cebulę drobno posiekać i podsmażyć na oleju. Marchew i seler obrać i zetrzeć na tarce o drobnych oczkach. Czosnek przecisnąć przez praskę. Wszystko to dodać do cebuli i dusić na małym ogniu ok. 10 minut, mieszając od czasu do czasu. Dodać pokrojoną na kawałki rybę, wlać odrobinę wody, przykryć patelnię i dusić kolejne 10 minut. Po tym czasie ugotowaną rybę rozdrobnić (np. widelcem), dokładnie mieszając ją z warzywami. Dodać ryż, koncentrat pomidorowy, słodką i ostrą paprykę, 1 łyżeczkę soli, 1/2 łyżeczki pieprzu i ewentualnie cukier. Całość bardzo dokładnie wymieszać.
Podawać po schłodzeniu.
paprykarz szczeciński |
4 komentarze
Ohoho pyszny pomysł :) Nigdy nie robiłam paprykarza, muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńRównież jeszcze nie robiłam, choć bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńJeśli ktoś lubi, bardzo dobra wersja jest również z wędzonej makreli.
OdpowiedzUsuńA co z czosnkiem?
OdpowiedzUsuń