Makowiec w cieście cytrynowym
Bardzo smaczny makowiec, który upiekłam na Święta na odmianę od makowca na biszkopcie. Sama nie wiem, który lepszy ;) Makowiec na biszkopcie wydaje mi się bardziej wilgotny, ale ten kusi cytrynowym aromatem. Myślę, że warto wypróbować obie opcje :)
MAKOWIEC W CIEŚCIE CYTRYNOWYM
ciasto:
- 300g mąki,
- 200g cukru,
- 170g miękkiego masła lub margaryny,
- 6 jajek,
- skórka i sok z 1 cytryny,
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
masa makowa:
- 300g mielonego maku,
- 3 jajka,
- 1/2 szklanki cukru,
- 2 łyżki miodu,
- 1 opakowanie cukru wanilinowego,
- aromat migdałowy,
- garść rodzynek,
Mielony mak zalać wrzątkiem w ilości podanej na opakowaniu (tak, aby otrzymać gęstą masę). Odstawić do przestudzenia.
Przygotować ciasto cytrynowe: Żółtka oddzielić od białek. Żółtka utrzeć z cukrem na puszystą masę. Nadal ucierając, dodać miękkie masło oraz skórkę i sok z cytryny. Dodać mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia. Krótko zmiksować – tylko do połączenia składników. Z białek ubić sztywną pianę i delikatnie wmieszać ją do ciasta za pomocą łyżki.
Przygotować masę makową: Żółtka oddzielić od białek. Żółtka utrzeć z miodem, cukrem i cukrem wanilinowym na puszystą masę. Dodać sparzony mielony mak, rodzynki, aromat migdałowy. Na koniec dodać pianę ubitą z białek i delikatnie wymieszać łyżką.
Prostokątną formę o wymiarach 25 x 30 cm wyłożyć papierem do pieczenia*. Na dno wylać połowę ciasta cytrynowego. Następnie wyłożyć masę makową, a na wierzch resztę ciasta cytrynowego. Piec 50-60 minut w 180 stopniach, aż wbity patyczek nie będzie obklejony surowym ciastem.
Studzić ostrożnie, najlepiej przy uchylonych drzwiczkach piekarnika. Z formy wyjąć dopiero, gdy ciasto całkiem ostygnie. Ciasto można polać lukrem lub posypać cukrem pudrem.
* Ciasto można także upiec w tortownicy o średnicy 26-28 cm, wówczas ciasto będzie wyższe.
(przepis z książki „Najlepsze wypieki czytelników Poradnika Domowego”)
8 komentarze
Hmmmm...chyba jakiś wredny chochlik spłatał figla w tytule..??? :-)
OdpowiedzUsuńHihihi, oj musiał być paskudny ten chochlik ;-) Albo cięty humor autorki. A makowiec wygląda imponująco!
UsuńOj tak, to wina złośliwego chochlika... i mojego gapiostwa troszkę też ;) już poprawiłam :)
Usuńmoja Babcia robi taki. jest najlepszy.
OdpowiedzUsuńŚlicznie wygląda. I smakowicie. Nie robiłam takiego makowca. Kusisz:)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten przepis. Robiłam podobny, tylko z ciastem śmietankowym, smakuje wybornie.
OdpowiedzUsuńNie lubię ciast z makiem, ale zalegała mi w szafce puszka masy makowej. Padło na ten
OdpowiedzUsuńprzepis i...było pyszne! Wilgotne, mocno cytrynowe.
Znalazłam podobny przepis w zeszyciem mamy, dzisiaj robię😊
OdpowiedzUsuń