Brukselka z boczkiem
Podsmażony boczek i odrobina gałki muszkatołowej to chyba najbardziej klasyczny dodatek do brukselki – no, może poza zrumienioną na maśle bułką tartą :)
Taką właśnie brukselkę z boczkiem podałam do norweskich burgerów drobiowych i dzięki temu ostatecznie przekonałam się, że brukselka jednak nadaje się do jedzenia i może smakować ;)
BRUKSELKA Z BOCZKIEM
(na 3 porcje)
- 500 g brukselki,
- 75 g wędzonego boczku,
- 1 łyżka masła,
- gałka muszkatołowa,
- sól i pieprz
Z brukselki usunąć zewnętrzne zwiędłe liście, a następnie umyć, osuszyć i wyciąć twardą podstawę. Wszystkie główki lekko naciąć od spodu na krzyż, dzięki czemu równomiernie się ugotują. W garnku zagotować wodę, dodać 1 łyżeczkę soli i wrzucić brukselkę. Gotować pod przykryciem ok. 12 minut. Odcedzić.
Wędzony boczek pokroić w dość drobną kostkę (lub paseczki) i posmażyć w garnku. Dodać masło i wrzucić brukselkę. Całość dokładnie wymieszać i doprawić do smaku pieprzem i odrobiną gałki muszkatołowej.
(wg przepisu z magazynu „To jest pyszne” 4/2010)
5 komentarze
Mój w dalszym ciągu do brukselki nie może się przekonać. A szkoda, ja ją uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńa my lubimy wszyscy!
OdpowiedzUsuńMusze kiedyś zrobić z boczkiem:)
OdpowiedzUsuńjuż nie pamiętam kiedy jadłam brukselkę:) fajnie wygląda,
OdpowiedzUsuńDziś ja robię, według twojego przepisu, na kolacje....
OdpowiedzUsuń