Pierożki z kaczką na parze
Nie ma to jak po 10 godzinach robienia prezentacji na seminarium, rozłożyć kanapę o 4 nad ranem celem przespania się 2 godziny i znaleźć w środku worek cukierasów od Mikołaja :)))
Bo drobne rzeczy cieszą najbardziej.
***
A pierożki to trochę z innej beczki. Ale też smaczne :) Nawet bardzo. Pod warstwą mięciutkiego ciasta kryje się słodko-pikantne nadzienie z mięsem z kaczki.
Pierożków wychodzi w sumie 16, po 4 na porcję, ale są dość sycące. Podałam do nich sos sojowo-miodowy, który niedawno mnie zachwycił ;)
PIEROŻKI Z KACZKĄ NA PARZE
(na 4 porcje)
ciasto:
- 330g mąki,
- 1 łyżeczka suszonych drożdży,
- 1 łyżeczka cukru,
- 2 łyżki ciepłej wody,
- 175ml ciepłego mleka
nadzienie:
- 300g piersi z kaczki,
- 1 łyżka jasnego brązowego cukru,
- 1 łyżka jasnego sosu sojowego,
- 2 łyżki klarownego miodu,
- 1 łyżka sosu hoisin,
- 1 łyżka oleju roślinnego,
- 1 mały por (biała część),
- 1 ząbek czosnku,
- 1 łyżeczka świeżo startego imbiru
Nadzienie: Przygotować marynatę z brązowego cukru, miodu, sosu sojowego i sosu hoisin. Pierś z kaczki umieścić w misce, zalać marynatą i zostawić na 20 minut. Następnie wyjąć mięso z marynaty, ułożyć w naczyniu żaroodpornym skórką do góry i piec w 200 stopniach przez 35-40 minut. Następnie przestudzić i pokroić w drobną kostkę.
W woku rozgrzać olej i przez 2-3 minuty usmażyć na oleju drobno posiekany por, czosnek i imbir. Wymieszać z mięsem.
Ciasto: Mąkę przesiać do miski. W garnuszku wymieszać drożdże, cukier i wodę i zostawić w ciepłym miejscu na 15 minut. Lekko podrośnięty rozczyn dodać do mąki razem z ciepłym mlekiem i wymieszać i wyrobić ciasto przez ok. 5 minut. Na podsypanej mąką stolnicy uformować z ciasta długi wałek o średnicy mniej więcej 2,5 cm. Pokroić na 16 kawałków, wszystkie przykryć ściereczką i odstawić na 20-25 minut, aby wyrosły.
Po tym czasie kawałki ciasta rozwałkować na 10 cm okrągłe placuszki. Na środek każdego z nich nałożyć trochę nadzienia, zawinąć brzegi do góry tworząc sakiewkę i skręcić je razem, żeby się dobrze zlepiły.
Z papieru do pieczenia wyciąć kwadraty o wymiarach ok. 10 x 10 cm. Każdy pierożek ułożyć na 1 kawałku papieru i umieścić we wkładce do gotowania na parze. Przykryć i gotować na parze przez 20 minut.
Podawać na ciepło, od razu po przygotowaniu.
UWAGA:
Do tego przepisu można użyć resztek pieczonego mięsa z kaczki z innej, dowolnej potrawy. Wystarczy drobno pokroić 250 g upieczonego mięsa, wymieszać ze składnikami marynaty oraz podsmażonym porem, czosnkiem i imbirem. Dzięki temu pierożki mogą być świetnym sposobem na kreatywne i pyszne zagospodarowanie resztek.
(przepis z książeczki „Z kuchennej półeczki. Kuchnia chińska”)
7 komentarze
Jakie efektowne i zgrabne te twoje pierozki! A Mikolaj wiedzial, czego ci trzeba :)
OdpowiedzUsuńZachwyciło mnie ostatnio zdjęcia takich z wieprzowiną i warzywami na jakimś zagranicznym blogu i chyba je zrobię. kaczki nigdy nie jadłam, ale twoje pierożki wyglądają fantastycznie :D
OdpowiedzUsuńŚledząc Twoje ostatnie azjatyckie wojaże, dziś w końcu upolowałam tę książeczką;) Niestety nie znalazłam tej tajskiej, ale będę dalej szukać;)
OdpowiedzUsuńZaskakujące :)
OdpowiedzUsuńWyglądają cudnie!:)
OdpowiedzUsuńKurczę, wczoraj piekłem kaczkę. Mogłem wyciąć jej cyce i miałbym na pierożki. Bardzo mi się podobają one.
OdpowiedzUsuńJa to tak napiszę nie odnośnie przepisu :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam Cię za te przepisy, które mają w sobie tyyyyyyyyyyyyyle składników :)
Jak widzę, że lista jest prawie tak samo długa co opis to odechciewa mi się wszystkiego :)
A co do tych książeczek "Z kuchennej półeczki" to zebrałam dość sporą kolekcję a nie zrobiłam chyba nic :D
Pozdrawiam
Lili