Xaratigana
Przepis na te ciastka znalazłam w przewodniku po Krecie. Jest to podobno tradycyjny przepis, a mieszkańcy Krety obdarowują się nimi przy okazji gościnnych odwiedzin. Pierwszy raz zrobiłam je kilka lat temu, w ten weekend postanowiłam usmażyć je po raz kolejny, przy okazji robienia faworków. Xaratigana, czy też ksaratigana, są twardsze niż nasze rodzime faworki, lecz w połączeniu z bardzo słodkim, korzennym syropem i orzechami, po prostu pyszne :)
faworki z Krety |
XARATIGANA
- 2 szklanki mąki,
- pół szklanki świeżo wyciśniętego soku z pomarańczy,
- 2 łyżki oliwy,
- 3 łyżki wody,
- szczypta soli,
- 2/3 filiżanki cukru,
- 1/3 filiżanki miodu,
- 1/3 filiżanki wody,
- 2-3 goździki,
- kawałek cynamonu,
- cynamon mielony,
- posiekane orzechy włoskie,
- ziarna sezamu (ja nie dałam)
- oliwa (ale nie z pierwszego tłoczenia) lub olej do smażenia
W misce wymieszać mąkę, sól, sok pomarańczowy, 2 łyżki oliwy i 3 łyżki wody i zagniatać, aż powstanie gładkie, elastyczne ciasto. Przykryć ściereczką i odstawić na godzinę.
Przygotować syrop: wymieszać cukier, miód i wodę w rondelku i postawić nad małym ogniem. Dodać kawałek cynamonu i goździki. Pianę, która utworzy się w czasie gotowania należy zebrać. Gotowy syrop przestudzić.
Na stolnicy posypanej mąką bardzo cienko rozwałkować ciasto i pokroić je na kawałki wielkości ok. 10 x 15 cm (lub mniejsze). W rondlu rozgrzać oliwę lub olej, a gdy będzie gorąca, wrzucać po kolei kawałki ciasta, które przybiorą wtedy różne kształty. Wyciągać je, gdy będą lekko przyrumienione. Ciastka wyjmować na papierowe ręczniki, które wchłoną nadmiar tłuszczu.
Gdy przestygną, polać je syropem, posypać cynamonem, orzechami i sezamem.
faworki z Krety |
0 komentarze