Köttbullar - klopsiki szwedzkie
Łaziły za mną klopsiki szwedzkie. Takie jak z IKEI. Oczywiście mogłam po prostu jechać tam i sobie kupić. Ale chciałam się przekonać, czy uda mi się zrobić tę potrawę w domu. Zaczęłam szperać w Internecie i... znalazłam ze sto różnych przepisów. Bo jak to bywa z "tradycyjnymi" daniami, istnieje ich wiele wersji – niektórzy do mięsa dodają łyżeczkę musztardy, albo 2 łyżeczki miodu, albo ugotowanego ziemniaka zamiast bułki itp. itd. :)
Mój przepis jest wypadkową kilku znalezionych receptur. Zaufałam intuicji. Klopsiki – rewelacja. Sos wyszedł inny w smaku niż ten z IKEI – tamten bardziej smakuje jak taki pieczeniowy z proszku. Sama nie wiem. Ale ten "mój" też smaczny.
Trochę czasochłonne to danie, nie da się ukryć. Ale jaka SATYSFAKCJA! :)
klopsiki szwedzkie przepis |
KLOPSIKI SZWEDZKIE
(przepis na 4 porcje)
- 500 g mielonego mięsa wołowo-wieprzowego,
- 1 średnia cebula
- 1 jajko,
- 3 łyżki bułki tartej
- 2 łyżki kwaśnej śmietany,
- pół szklanki wody,
- sól i pieprz,
- olej do smażenia
sos:
- 400 ml mocnego, wołowego bulionu,
- 2 łyżki masła,
- 2-3 łyżki mąki,
- 2 łyżki śmietanki do sosów 30% lub 18%,
- pieprz, ewentualnie sól
+ borówka brusznica lub żurawina ze słoiczka
Cebulę drobno pokroić i podsmażyć na niewielkiej ilości tłuszczu. Mięso podzielić na 2 części, do jednej z nich dodać podsmażoną cebulę, bułkę tartą, śmietanę, wodę i jajko. Zmiksować blenderem na gładką masę. Połączyć z drugą połową mięsa, doprawić do smaku i wymieszać. Wilgotną dłonią formować małe kuleczki i kłaść je na zmoczoną deseczkę. Zagotować wodę w garnku, ostrożnie wrzucać kuleczki, zamieszać delikatnie, żeby nie były sklejone ze sobą i gotować przez 10 minut. Wyjąć łyżką cedzakową i odstawić na 15 minut. Na patelni rozgrzać tłuszcz. Klopsiki smażyć partiami, aż będą złociste. Taka obróbka (gotowanie + smażenie) sprawia, że klopsiki są wilgotne i jędrne w środku, a jednocześnie chrupiące na zewnątrz.
Sos: masło roztopić w rondelku, dodać mąkę i mieszając, smażyć przez 2 minuty. Stopniowo wlać bulion, cały czas mieszając, aż powstanie gładki sos bez grudek. Gotować przez chwilę, aż zgęstnieje. Dodać śmietankę, doprawić do smaku i gotować jeszcze trochę. Doprawić pieprzem, ewentualnie solą do smaku.
Podawać z ziemniakami, puree lub frytkami; z gotowanymi brokułami, surówką z kapusty lub piklami oraz obowiązkową borówką/żurawiną.
klopsiki szwedzkie |
10 komentarze
Bardzo fajny przepis, dzisiaj korzystam po raz kolejny :)
OdpowiedzUsuńŚwietny przepis :), aczkolwiek żeby mi się dobrze skleiło mięso musiałam zagęścić mąką. W ogóle zawsze dodaję trochę mąki do kotletów i daje dobry efekt :).
OdpowiedzUsuńLepsze niż z IKEI, sos wyśmienity!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że smakuje :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam klopsiki szwedzkie. Cieszę się, że tutaj trafiłem. :) Przepis z pewnością wkrótce wykorzystam. :)
OdpowiedzUsuńSuper przepis! Kotleciki udaly sie w 100%, wyszly zaskakujaco podobne do tych z ikei. Przepis zanotowany, do ponownego wykorzystania :)
OdpowiedzUsuńZrobilam i jestem w szoku! Taka pyszota, idealne, place lizac!!! Dziekuje za przepis.
OdpowiedzUsuńKlopsiki pyszne pulchne i jędrne przepisu nie zmieniłem podałem to wszystko opuszone koperkiem całą modyfikacją Dzięki bardzo
OdpowiedzUsuńIle mleka nic nie pisze , ale jest "pół szklanki wody" - tylko po co ? 2. ..." Bułkę rozkruszyć... " - jaką bułke ? Przecież nie ma żadnej bułki w spisie artykłów !!!! -
OdpowiedzUsuńDziękuję za zwrócenie uwagi, doprecyzowałam przepis. W spisie składników jest bułka tarta :)
OdpowiedzUsuń