Szybkie brownie z malinami - w filiżance, z mikrofalówki
Parę lat temu hitem w sieci było ciasto z kubka robione w mikrofalówce. Przyznam, że oryginalna wersja, z jajkiem i proszkiem do pieczenia, od początku niezbyt przypadła mi do gustu - ciasto strukturą przypominało gąbkę, co nie za bardzo mi odpowiadało. Kiedyś siostra przez przypadek zapomniała dodać do niego jajko i okazało się, że bez jajka ciasto jest lepsze.
Później na długo zapomniałam o tym przepisie.
Ale los bywa przewrotny, a nadchodzi taki czas gdy zjadłoby się coś słodkiego, a całej blachy piec nie warto... ;)
Stąd postanowiłam ciastu z mikrofalówki dać jeszcze jedną szansę i postawiłam na wilgotne, maziste brownie - bez proszku do pieczenia, bez jajka, z czekoladą i kwaskowatymi malinami. I ta wersja bardzo przypadła mi do gustu. To idealna propozycja na jednoosobowy deser - szybki i banalnie prosty w przygotowaniu.
Przepis powstał w ramach wspólnego przygotowywania malinowych słodkości z Pati, Anią i Mopsikiem :)
szybkie brownie z mikrofalówki |
- 3 łyżki mąki pszennej (z lekkim czubkiem),
- 1 czubata łyżka kakao,
- 4 łyżeczki cukru,
- 6 łyżek mleka,
- 2 łyżki oleju,
- 1 łyżka posiekanej deserowej czekolady (lub groszków czekoladowych) + troszkę do posypania wierzchu,
- 8-10 malin + kilka do dekoracji
W miseczce wymieszać ze sobą suche składniki, następnie dodać mleko i olej, dokładnie wymieszać. Dodać posiekaną czekoladę i maliny, całość ponownie przemieszać. Ciasto przełożyć do dość dużej filiżanki (ok. 250 ml), posypać dodatkową porcją czekolady.
Piec w mikrofalówce nastawionej na 800W przez 1 minutę. Jeśli po tym czasie ciasto wydaje się nam niedopieczone (choć powinno być maziste), można je włożyć do mikrofalówki na dodatkowe 15 s.
Gotowe brownie udekorować malinami.
Najsmaczniejsze na ciepło, od razu po przygotowaniu.
(inspirowane przepisem z Moich Wypieków, z moimi zmianami)
9 komentarze
Hmmm... Ja mam mikrofalę tylko w swoim biurze. Kiedyś zrobię chłopakom niespodziankę ;) Fajny przepis, coś innego, nietypowego i przy tym łatwego do zrobienia.
OdpowiedzUsuńMuszę przetestować. Zastanawiam się, czy z mrożonymi malinami też by wyszło. Zimą byłoby świetne :)
OdpowiedzUsuńTak, na pewno wyjdzie z mrożonymi, myślę że nawet nie trzebaby ich rozmrażać przed wymieszaniem z ciastem, co najwyżej wypiekać brownie dodatkowe 10-15 sekund :)
Usuńale proste, pycha :)
OdpowiedzUsuńcudo
OdpowiedzUsuńMoje ulubione brownie!
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować brownie z mikrofali. A tymczasem upiekłam crumble:
OdpowiedzUsuńhttp://czerwieniblekit.blox.pl/2018/08/Crumble-z-malinami-i-borowkami.html
przypomniałaś mi o brownie, niedobrze :D
OdpowiedzUsuńwow, szybkie i smaczne. idealne dla niezapowiedzianych gości :)
OdpowiedzUsuń