Obsługiwane przez usługę Blogger.

Bułki bao z szarpaną wołowiną i orzeszkami ziemnymi

By 10:36 , , ,

Chińskie bułki bao już od jakichś dwóch sezonów są hitem wrocławskiego street foodu. Są naprawdę smaczną przekąską i świetną alternatywą dla wszechobecnych burgerów. Niedawno postanowiłam podjąć się wyzwania i przygotować je samodzielnie w domu. Nie jest to wcale trudne - ciasto na te bułeczki jest bardzo podobne do znanych wszystkim w Polsce bułek na parze (inaczej pampuchów). Różnica polega głównie na kształcie bułek oraz, oczywiście, nadzieniu. Ja swoje bułeczki nadziałam pulled beef, czyli wołowiną długo pieczoną w niskiej temperaturze. Do tego dobrałam chrupiące orzeszki ziemne, orzeźwiającego ogórka, pikantny sos sambal oelek i aromatyczną cebulkę i kolendrę. Pycha!



BUŁKI BAO Z SZARPANĄ WOŁOWINĄ I ORZESZKAMI ZIEMNYMI
(przepis na 8 sztuk)
  • 300 g mąki,
  • 50 ml mleka,
  • 70 ml ciepłej wody,
  • 1 łyżeczka suszonych drożdży,
  • 3 łyżki stopionego masła lub oleju,
  • 1 łyżeczka cukru,
  • 1/2 łyżeczki soli
  • olej do posmarowania bułek

dodatkowo:
  • szarpana wołowina (pulled beef) - przepis,
  • ogórek pokrojony w cienkie plastry,
  • posiekana cebulka dymka wraz ze szczypiorem,
  • papryczka chili pokrojona w cienkie plastry,
  • świeża kolendra,
  • posiekane, prażone orzeszki ziemne bez soli

Do miski wlać mleko i wodę, dodać cukier i drożdże, wymieszać i odstawić na 10 minut, aż drożdże zaczną pracować. Wsypać mąkę, dodać sól i masło, zagnieść gładkie, miękkie ciasto (ręcznie lub za pomocą miksera z hakowatymi końcówkami do ciast drożdżowych. Z ciasta uformować kulę, umieścić w misce, miskę przykryć ściereczką i odstawić na 1-1,5 godz (aż ciasto podwoi objętość).
Po tym czasie ciasto przełożyć na lekko oprószony mąką blat i podzielić na 8 części (ok. 55 g każda). Z każdej części uformować kulkę, następnie lekko rozwałkować ją na owalny placuszek grubości ok. 1 cm. Każdy placuszek posmarować z wierzchniej strony olejem i złożyć na pół (jak na zdjęciu poniżej).
Przygotować 8 kwadratowych kawałków papieru do pieczenia (ok. 10 x 10 cm) i na każdym z nich umieścić po 1 bułce. Bułki przykryć ściereczką i odstawić na ok. 30 minut. Po tym czasie bułki wraz z papierem przełożyć do naczynia do gotowania na parze (albo wkładkę do garnka do gotowania na parze) i gotować 10 minut (najprawdopodobniej trzeba będzie gotować bułki w 2 partiach).

Ugotowane, ciepłe bułeczki otworzyć jak kieszenie w miejscu złożenia, posmarować sosem sambal oelek, nałożyć szarpaną wołowinę, ogórka i cebulkę dymkę. Wierzch posypać orzeszkami i kolendrą. Podawać od razu po przygotowaniu.


Może zainteresuje Cię również

8 komentarze

  1. Pęknie wyglądają!

    OdpowiedzUsuń
  2. Gotowe bułki można gdzieś kupić ? Wydaje mi się, że do domu wystarczy bułka ala pita. Wrocławska pita ze dworca pkp 20 lat temu. To były czasy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja mam sentyment do zapiekanek z dworca w Krakowie i Lublinie :) ciągle pamiętam ten smak - urok dzieciństwa :)

      Usuń
    2. Niestety pita to kompletnie co innego w smaku, te bułeczki są gotowane na parze i w ogóle nie przypominają w smaku pit :)

      Usuń
    3. A bułka na parze i rozkroić?

      Usuń
    4. O, no to już prędzej :)

      Usuń
  3. Mirabelko, czy można je przygotować dzień wcześnie? I np odgrzać na parze?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, nie widzę problemu :) Oczywiście odgrzewamy jeszcze przed nafaszerowaniem :)

      Usuń