Piernik z żurawiną (na ostatnią chwilę!)
Łatwy piernik, który można zrobić na ostatnią chwilę, ponieważ nie wymaga leżakowania i dojrzewania jak piernik staropolski :) Przepis nie jest skomplikowany, a bonus w postaci suszonej żurawiny z pewnością przypadnie do gustu niejednej osobie.
Przepis wypróbowałam tydzień temu, a dziś piekę go ponownie - będzie gościł na moim świątecznym stole :)
Poniższy przepis przeznaczony jest na foremkę o dł. 25 cm. Aby upiec piernik w dużej foremce keksowej, należy podwoić składniki i piec 50-55 minut.
PIERNIK Z ŻURAWINĄ
- 1 szklanka mleka,
- 2/3 szklanki cukru,
- 90 g masła (nieco mniej niż pół kostki),
- 1 opakowanie przyprawy do piernika,
- 1 czubata łyżeczka kakao,
- 1 łyżka miodu
- 2 jajka,
- 3 i 2/3 szklanki mąki + 1 łyżeczka,
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia,
- 1/2 łyżeczki sody,
- 90 g suszonej żurawiny
polewa:
- 80 g gorzkiej czekolady,
- 3-4 łyżki śmietanki 30%
Do rondla wlać mleko, dodać cukier, pokrojone na kawałki masło, miód, przyprawę do piernika i kakao. Całość podgrzać, nie doprowadzając do wrzenia i mieszając, aż cukier się rozpuści. Masę odstawić do ostudzenia (powinna być co najwyżej lekko ciepła).
Żurawinę wymieszać z łyżeczką mąki, pozostałą mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia i sodą.
Do ostudzonej masy dodać jajka i mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia i sodą, krótko zmiksować do połączenia się składników. Na koniec dodać żurawinę i łyżką wmieszać ją do ciasta.
Ciasto przelać do podłużnej foremki (dł. 25 cm) wyłożonej papierem do pieczenia.
Piec w 180°C przez 45-50 minut, aż wbity patyczek będzie suchy.
Upieczone ciasto pozostawić do ostygnięcia, następnie wyjąć z formy, usunąć papier i polać polewą.
Polewa: Czekoladę połamać na kawałki, włożyć do miski ze śmietanką. Miskę ustawić nad rondelkiem z niewielką ilością gotującej się wody i mieszać aż do roztopienia się czekolady.
4 komentarze
Świetnie! ;-)
OdpowiedzUsuńSwietny! Uwielbiam piernik :)
OdpowiedzUsuńWesolych Swiat!
Zrobiłam w święta, wyszedł bardzo dobry :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, Anka
Rzeczywiście, sprawdził się na ostatnią chwilę za co szczerze dziękuję :)
OdpowiedzUsuń