Noworoczne postanowienia kulinarne na 2017 rok
Witajcie Kochani w Nowym Roku!
Mam nadzieję, że Sylwestra spędziliście tak jak lubicie, bez względu na to, czy bawiliście się na hucznej imprezie, czy kokosiliście się w domowych pieleszach :)
Od kilku lat na mirabelkowym blogu miałam zwyczaj tworzenia listy noworocznych postanowień kulinarnych. Na tej liście lądowały przepisy które np. miałam chęć wykonać od kilku lat ale ciągle o nich zapominałam lub schodziły na dalszy plan - wiecie, na takiej zasadzie gdy widzicie w książce, gazecie lub na czyimś blogu przepis i myślicie „ale super, muszę to zrobić!”, po czym wkrótce potem zapominacie o przepisie do czasu, aż ponownie zobaczycie go w innej gazecie lub na innym blogu. Przyznam, że lista ta się naprawdę sprawdzała i mobilizowała mnie do działania, a potrawy te w znacznej większości okazywały się naprawdę przepyszne.
Rok temu taką listę stworzyłam razem z Wami – Czytelnikami bloga, co zaowocowało również wieloma ciekawymi przygodami kulinarnymi.
Tym razem doszłam jednak do wniosku, że ta formuła nieco się wyczerpała. Teraz postarałam się spojrzeć na blog Waszymi oczami i zastanowić się, jakich przepisów na blogu jest mało, jakich moglibyście poszukiwać i jakich Wam brakuje.
Czego zatem będzie więcej w 2017 roku?
- znanych i lubianych, popularnych ciast
- deserów
- ciasteczek i muffinek
- drinków i napojów, także zdrowych koktajli i smoothies
- zdrowych śniadań
- wegetariańskich obiadów
- przetestowanych przepisów moich ulubionych kucharzy, m.in. Jamiego Olivera ;)
- ...a także co nieco o metodzie sous vide, która od kilku lat święci triumfy w restauracjach, a teraz powoli wkracza do domów :)
1 komentarze
super pomysl, ja czekam na wege obiadki i domowe sprawdzone ciasta, mniam!
OdpowiedzUsuń