Syrop i lemoniada z kwiatów czarnego bzu
Wprawdzie sezon na kwiaty bzu skończył się miesiąc temu i przepis ten jest mocno nieaktualny, to jednak postanowiłam – w ramach nadrabiania zaległości – w końcu go opublikować. Z pewnością przyda się w przyszłym roku, kiedy to dziki bez znów obsypie się bialymi baldachimami kwiatów. Ja w tym roku pokochałam czarny bez, cieszę się, że w mojej okolicy rośnie go całkiem sporo i mam nadzieję, że nie wytną go pod coraz to nowe zabudowy deweloperskie.
Wielkimi fanami czarnego bzu są także Szwedzi, którzy podobnie jak my, sporządzają z jego kwiatów pyszny syrop o wszechstronnym zastosowaniu. Można z niego zrobić świetną lemoniadę, dodawać go do herbaty, piwa lub drinków. I właśnie dlatego przepis ten dołączam do akcji "Skandynawskie Lato" organizowanej przez Anię :)
SYROP Z KWIATÓW CZARNEGO BZU
- 40 baldachów kwiatów czarnego bzu,
- 1 kg cukru,
- 2 cytryny,
- 1 litr wody
Baldachy bzu rozłożyć na papierowych ręcznikach, aby uciekły z nich ewentualne owady (nie zaleca się pukania kwiatów pod wodą, gdyż stracą swój aromatyczny pyłek). Kwiatuszki delikatnie oberwać z łodyżek i umieścić w dużej misce. Cytryny dokładnie wyszorować i pokroić w plastry. Włożyć do garnka, wsypać cukier i wlać wodę. Doprowadzić do wrzenia, a następnie gorącym syropem zalać kwiaty bzu. Ostudzić do temperatury pokojowej, a następnie odstawić do lodówki na 3 dni. Od czasu do czasu syrop przemieszać łyżką.
Po trzech dniach syrop odsączyć na sitku i przecedzić przez dwukrotnie złożoną gazę. Przelać do rondla i zagotować. Gorący syrop wlać do wyparzonych butelek lub słoiczków, szczelnie zakręcić, odwrócić do góry dnem i przechowywać w chłodnym miejscu.
(na podstawie przepisu stąd)
A kiedy już syrop z bzu jest gotowy, można przygotować z niego fantastyczną LEMONIADĘ. Wystarczy połączyć w dzbanku syrop, plastry cytryny i limonki (można dodać również pomarańczę) oraz kilka listków mięty. Całość dopełnić bardzo zimną wodą mineralną (najlepiej gazowaną), można dodatkowo wrzucić kilka kostek lodu. Pyszny, aromatyczny i orzeźwiający napój o niespotykanym smaku gotowy :)
3 komentarze
Dzięki za przepis na pewno spróbuje zrobić :)
OdpowiedzUsuńMam podobny przepis i jest przepyszny! W tym roku robiłam pierwszy raz :)
OdpowiedzUsuńMoże uda mi się go w końcu zrobić w przyszłym roku. Dziękuję za dodanie przepisu do akcji :) Po południu zapraszam do przejrzenia podsumowania :)
OdpowiedzUsuń