Mini torciki rabarbarowo-truskawkowe z lodami. Dla Mamy :)
Co mamy dla Mamy?
Dla Mamy mamy zagadkę:
Co to jest?
I kruche – i miękkie.
I kwaśne – i słodkie.
I ciepłe – i zimne...
MINI TORCIKI RABARBAROWO-TRUSKAWKOWE Z LODAMI
(na 4 porcje)
1/2 opakowania ciasta francuskiego,
1 łyżka stopionego masła (do wysmarowania foremek),
1 łyżka mąki (do podsypania),
1 białko,
120g rabarbaru,
120g truskawek,
1 łyżka cukru,
1 łyżeczka mąki ziemniaczanej,
4 gałki lodów waniliowych,
ewentualnie listki mięty do dekoracji
Ciasto francuskie rozwinąć na stolnicy, podsypując mąką. Lekko rozwałkować, tak aby otrzymać kwadrat o boku ok. 25 x 25 cm. Podzielić go na 4 mniejsze kwadraty. Wgłębienia foremki do muffinek wysmarować masłem (najlepiej, aby wgłębienia nie były sąsiadujące ze sobą, bo potem ciastka mogą nam się zrosnąć razem). Ciastem wyłożyć foremki tak, aby część ciasta wystawała na zewnątrz. Wnętrze gęsto ponakłuwać widelcem. Białko lekko roztrzepać i posmarować wierzchy ciastek. Piec w 220 stopniach, aż będą miały złocisty kolor. Może się zdażyć, że pomimo nakłuwania, ciastka i tak będą "puchły". Trzeba wówczas, w trakcje pieczenia, potraktować je czymś, co nada im właściwy kształt (ja delikatnie ugniatałam je łyżeczką). Gdy torciki będą gotowe, wyjąć je ostrożnie z foremek i wystudzić.
Rabarbar umyć, odciąć końcówki, a łodygi pokroić na 0,5 cm kawałki. Przełożyć do rondla, podlać odrobiną wody, wsypać cukier i zagotować. Truskawki oczyścić, pokroić na ćwiartki, dodać do rabarbaru, wymieszać. Mąkę ziemniaczaną rozrobić w niewielkiej ilości zimnej wody, wlać do owoców i gotować ok. minuty, cały czas mieszając, aż sos zgęstnieje.
Ciepłe owoce nałożyć do ciasteczkowych miseczek, na wierzch nałożyć gałkę lodów. Udekorować miętą i od razu podawać.
Przepis zaczerpnęłam z gazetki „To jest pyszne” (2/2010). Oryginalnie sos zrobiony był tylko z rabarbaru, ja dodałam do niego także truskawki, których w końcu się doczekaliśmy :)
4 komentarze
cudowny pomysł!
OdpowiedzUsuńale apetyczne :) mama zapewne zadowolona :)
OdpowiedzUsuńZ lodami!! Oj, przecudne są!
OdpowiedzUsuńMasz mamę - szczęściarę Mirabelko :)
Wow, jaki fajny pomysł :D
OdpowiedzUsuńNiebanalne połączenia często są najlepsze...