Schab zapiekany z porem i marchewką
Poczciwy schabowy na niedzielę, zapieczony z porem i marchewką. Mięso pozostało miękkie i soczyste, a samo danie okazało się smaczniejsze, niż się spodziewałam ;) Przepis godny polecenia znalazłam na blogu kuchniana5.
SCHAB ZAPIEKANY Z POREM I MARCHEWKĄ
- 4 plastry schabu,
- por (kawałek długości 15-20cm),
- 1,5 marchewki,
- 4 łyżki pikantnego ketchupu,
- 4 łyżki majonezu (najlepiej Kieleckiego),
- 1 ząbek czosnku,
- sól, pieprz,
- olej
Plastry schabu umyć, osuszyć, rozbić niezbyt mocno tłuczkiem i obsmażyć na silnie rozgrzanym oleju. Oprószyć solą i pieprzem i przełożyć do lekko natłuszczonego żaroodpornego naczynia.
Pora umyć i pokroić w cienkie półplasterki. Marchewkę obrać, umyć i zetrzeć w cienką zapałkę. Obrany ząbek czosnku przecisnąć przez praskę i wymieszać w miseczce z majonezem.
Plastry mięsa posmarować z wierzchu ketchupem, na to układać kolejno pora, czosnkowy majonez i marchewkę.
Piec w 170 stopniach przez 20 minut.
11 komentarze
Na pewno smakuje świetnie,choć ja jakoś rzadko jadam schab. Może spróbuję takiego?
OdpowiedzUsuńPozdrowienia.
Pyszności! Aż ślinka leci...
OdpowiedzUsuńrobilam taki schab i potwierdzam, ze jest smaczny:)
OdpowiedzUsuńciekawy przepis, zapisuję sobie :)
OdpowiedzUsuńCiekawy sposob na schab.Zapisuje do wyprobowania, bo mieso czeka juz w lodowce do wykorzystania.
OdpowiedzUsuńOj rzadko jadam poczciwego schabowego, a może z filetem z kurczaka smakowałoby równie dobrze? :)
OdpowiedzUsuńChyba odmienię wkrótce nasze standardowe niedzielne mięsiwo ;-) Dzięki!
OdpowiedzUsuńPiękne, mi bardzo smakowała taka wersja schabu, pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuńSorki ale przepis niedokładny. Wejdźcie na oryginał tam jest napisane szczegółowo. Nie zgadzam się też z czasem w piekarniku, wg moich doświadczeń 45 minut to minimum. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPrzecież mój przepis jest dokładnie taki jak ten do którego prowadzi link. Nie pominęłam żadnego etapu ani żadnego składnika, więc zupełnie nie wiem, o co Ci Tomku chodzi :) W oryginale również piecze się 20 minut i jest to w zupełności wystarczający czas, aby obsmażony wcześniej plaster schabu się upiekł, a nie wysuszył na wiór :) Pozdrawiam.
UsuńPrzepyszne!!! ja do majonezu dodałam troche curry
OdpowiedzUsuń