Morelowe szaleństwo
"Czas ostatnich już nocy schyłku lata..."
MORELOWE SZALEŃSTWO
1 kg moreli,
1/3 szklanki cukru,
szklanka śmietanki kremówki,
1 łyżka cukru pudru,
1 łyżeczka cukru wanilinowego,
2 płaskie łyżeczki żelatyny,
sok z połowy cytryny,
kieliszek ajerkoniaku,
wiórki czekoladowe do dekoracji.
Morele umyć, osuszyć i wyjąć z nich pestki. Kilka owoców odłożyć do dekoracji, a pozostałe włożyć do rondla, podlać połową szklanki wody i sokiem z cytryny, dosypać cukier i gotować na małym ogniu do miękkości. Następnie dokładnie zmiksować. Żelatynę namoczyć w 2-3 łyżkach zimnej wody i odstawić na chwilę do napęcznienia, po czym rozpuścić w gorącym musie morelowym. Odstawić do ostudzenia, a następnie schłodzić w lodówce.
Śmietankę ubić na sztywno, pod koniec dodając cukier puder i cukier wanilinowy. Połowę wymieszać ostrożnie z musem morelowym, a resztę włożyć do lodówki. Napełnić kremem pucharki, udekorować resztą bitej śmietany, wiórkami czekoladowymi i kawałkami moreli. Każdą porcję polać odrobiną ajerkoniaku.
(źródło: książeczka "Owocowe ciasta i desery")
♫ Coma - Ekhart
6 komentarze
szaleństwo... dosłownie ! pysznie się zapowiada;]
OdpowiedzUsuńZaszalałabym tak i ja.
OdpowiedzUsuńMam straszny niedosyt moreli w tym roku. Niesmaczne i 16 zł za kg. Twój deser zjadam od razu.
OdpowiedzUsuńlubię !
OdpowiedzUsuńPyszny deser:)
OdpowiedzUsuńooo tak, to zdecydowanie cos dla mnie ;) jak trafie na morele w jakiejś rozsądnej cenie, od razu zrobie !!
OdpowiedzUsuń