Róże karnawałowe
Róże karnawałowe są nie tylko pyszne, ale i bardzo dekoracyjne i znakomicie prezentują się na stole. Wyrabia się je z takiego samego ciasta jak na faworki. Podobnie jak w przypadku faworków, sekretem udanych róż są nie tylko proporcje składników, ale także staranne wyrobienie i wybicie wałkiem, a także (a właściwie przede wszystkim!) cienkie rozwałkowanie ciasta. Jeśli ten etap będziemy mieli już za sobą, wykrawanie i sklejanie róż sprawia już samą radość :)
Podczas smażenia płatki róż odchylają się i rosną, dzięki czemu róże wyglądają bardzo dekoracyjnie.
Do środka róż można użyć dowolnego dżemu w ciemnym kolorze, od wiśniowego po porzeczkowy. Ja, podobnie jak moja Mama, używam mieszanki dżemu porzeczkowego i domowej konfitury z ucieranych płatków róży, otrzymując smak jedyny w swoim rodzaju, kojarzący mi się z rodzinnym domem :)
RÓŻE KARNAWAŁOWE
- 300 g mąki,
- 5 żółtek,
- 4 łyżki kwaśnej śmietany 18%,
- 1 szczypta soli,
- 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia,
- 2 łyżki spirytusu,
- 1 białko,
- tłuszcz do głębokiego smażenia (olej rzepakowy i/lub smalec),
- dowolny dżem,
- cukier puder do posypania
Mąkę przesiać do miski, dodać żółtka, śmietanę, sól, proszek do pieczenia i spirytus. Całość wymieszać, przełożyć na stolnicę i zagnieść gładkie ciasto. Następnie ciasto starannie „wybić” wałkiem tzn. uderzać w nie wałkiem aż stanie się płaskie, następnie złożyć na pół, znów uderzać itd. przez około 5-10 minut – po to, aby wtłoczyć w ciasto jak najwięcej pęcherzyków powietrza.
Ciasto bardzo cienko rozwałkować, podsypując możliwie jak najmniejszą ilością mąki. Z ciasta wyciąć kółka w 3 różnych wymiarach (np. pucharkiem, szklanką i kieliszkiem do wódki). Na każdym kółku zrobić nożem nacięcia dookoła. Białkiem smarować środek największego kółka, ułożyć na nim średnie kółko, lekko docisnąć, posmarować środek białkiem i ułożyć najmniejsze kółko, całość docisnąć palcem w środku w miejscu złączenia. W ten sam sposób skleić wszystkie róże.
W garnku lub głębokiej patelni rozgrzać tłuszcz. Aby sprawdzić, czy tłuszcz jest już dostatecznie nagrzany, należy wrzucić do niego skrawek ciasta – powinien od razu wypłynąć na powierzchnię i zacząć się smażyć. Optymalna temperatura smażenia to 180°C.
Gdy temperatura tłuszczu jest już optymalna, kłaść róże „do góry nogami” na olej. Jednorazowo należy smażyć 2-3 róże, powinny one swobodnie pływać w garnku. Gdy róże od spodu będą już złocistobrązowe, delikatnie je odwrócić i smażyć z drugiej strony jeszcze przez chwilę.
Usmażone róże wyjmować za pomocą łyżki cedzakowej i kłaść na papierowe ręczniki.
Ostudzone róże posypać cukrem pudrem, a na środek nałożyć odrobinę dżemu.
PRZEPIS NA THERMOMIX
Do naczynia miksującego wsypać mąkę, dodać żółtka, śmietanę, sól, proszek do pieczenia i spirytus, wyrabiać 5 min/interwał.
Ciasto bardzo cienko rozwałkować, podsypując możliwie jak najmniejszą ilością mąki. Z ciasta wyciąć kółka w 3 różnych wymiarach (np. pucharkiem, szklanką i kieliszkiem do wódki). Na każdym kółku zrobić nożem nacięcia dookoła. Białkiem smarować środek największego kółka, ułożyć na nim średnie kółko, lekko docisnąć, posmarować środek białkiem i ułożyć najmniejsze kółko, całość docisnąć palcem w środku w miejscu złączenia. W ten sam sposób skleić wszystkie róże.
W garnku lub głębokiej patelni rozgrzać tłuszcz. Aby sprawdzić, czy tłuszcz jest już dostatecznie nagrzany, należy wrzucić do niego skrawek ciasta – powinien od razu wypłynąć na powierzchnię i zacząć się smażyć. Optymalna temperatura smażenia to 180°C.
Gdy temperatura tłuszczu jest już optymalna, kłaść róże „do góry nogami” na olej. Jednorazowo należy smażyć 2-3 róże, powinny one swobodnie pływać w garnku. Gdy róże od spodu będą już złocistobrązowe, delikatnie je odwrócić i smażyć z drugiej strony jeszcze przez chwilę.
Usmażone róże wyjmować za pomocą łyżki cedzakowej i kłaść na papierowe ręczniki.
Ostudzone róże posypać cukrem pudrem, a na środek nałożyć odrobinę dżemu.
2 komentarze
Cudne ☺
OdpowiedzUsuńBardzo oryginale połączeni porzeczek i róży, chętnie bym spróbowała
OdpowiedzUsuń