Babka ajerkoniakowa
Trudno znaleźć kogoś, kto nie jadł "zebry". W końcu to jedno z najpopularniejszych ciast, które podbiło serca polskich domów ze względu na łatwość przygotowania i efektowność. Na dodatek jest szczególnie uwielbiane przez dzieci.
Muszę jednak przyznać, że trochę już mi się ta "zebra" znudziła.
I wtedy moja ciocia zdradziła mi pomysł, jak "zebrę" zmienić w babkę ajerkoniakową – po prostu zamiast szklanki Fanty dodać advocat. Sprawdziłam ten patent przy okazji Świąt. Ciasto jest może odrobinę mniej puszyste (gazowany napój jednak robi swoje), ale ma fantastyczny aromat. Naprawdę bardzo nam smakowała :)
babka ajerkoniakowa |
BABKA AJERKONIAKOWA
- 2 szklanki mąki,
- 1 szklanka cukru,
- 1 opakowanie cukru wanilinowego,
- 7 jajek,
- 1 szklanka oleju,
- 1 szklanka ajerkoniaku,
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia,
- szczypta soli
Tortownicę 24 cm z kominkiem wysmarować masłem i oprószyć bułką tartą.
Oddzielić żółtka od białek. Białka ubić ze szczyptą soli na sztywną pianę, następnie dodawać po jednym żółtku i po trochę cukru wymieszanego z cukrem wanilinowym, cały czas ubijając, aż do wyczerpania składników. Delikatnie mieszając łyżką lub trzepaczką, dodawać porcjami mąkę z proszkiem oraz olej. Na końcu wlać ajerkoniak i ponownie delikatnie, lecz dokładnie wymieszać. Ciasto wylać do przygotowanej formy.
Piec w 180 stopniach przez ok. 45 minut, aż wbity patyczek będzie suchy.
Ostudzone ciasto wyjąć z formy, posypać cukrem pudrem lub polukrować.
babka z advocatem |
babka z ajerkoniakiem |
1 komentarze
Świetne ciasto, niby na bazie tradycyjnego przepisu, ale jednak zupełnie inne. Na pewno będę często wracała do niego.
OdpowiedzUsuń