Obsługiwane przez usługę Blogger.

Granola pierniczkowa, czyli drugie życie pierniczków :)

By 09:40 ,

Czy zostały Wam po Świętach nieco podeschnięte pierniczki, których nikt już nie ma ochoty jeść? Jeśli tak, ten przepis jest dla Was - gwarantuję, że takie "drugie życie" pierniczków przypadnie Wam do gustu. Domowej roboty granole dają nieskończenie wiele możliwości! W tym przepisie zmielone na proszek pierniczki stanowią wraz z płatkami owsianymi i otrębami bazę, którą zlepiamy - rzecz jasna - miodem, a po upieczeniu dodajemy ulubione bakalie. Według mnie, do takiej pierniczkowej granoli najbardziej pasują suszone śliwki, żurawina i skórka pomarańczowa, ale możecie użyć także innych ulubionych bakalii :)



GRANOLA PIERNICZKOWA
  • 100 g pierniczków (bez czekolady, bez nadzienia)*,
  • 300 g płatków owsianych,
  • 3 łyżki otrębów żytnich,
  • 4 łyżki nasion słonecznika,
  • 4 łyżki grubo posiekanych orzechów włoskich,
  • 2 łyżki siemienia lnianego,
  • 150 ml soku jabłkowego,
  • 125 g płynnego miodu,
  • 1 czubata łyżka przyprawy do piernika (polecam domową),
  • 100 g suszonych śliwek,
  • 100 g suszonej żurawiny,
  • 2 łyżki kandyzowanej skórki pomarańczowej

Pierniczki zmielić w malakserze na proszek. Przesypać do dużej miski, dodać płatki owsiane, otręby, słonecznik, orzechy, siemię lniane i przyprawę do piernika, wymieszać. Następnie dodać sok jabłkowy i miód, całość bardzo dokładnie wymieszać. W zależności od tego, jak suche lub wilgotne były pierniczki, można dodać jeszcze łyżkę miodu albo odrobinę soku jabłkowego, tak aby całość miała konsystencję mokrego piasku.
Rozgrzać piekarnik do 150 stopni C z termoobiegiem.
Dużą, płaską blachę od piekarnika wyłożyć papierem do pieczenia, rozłożyć na niej równomiernie granolę. Piec ok. 35-40 minut, mniej więcej co 10-15 minut otwierać piekarnik i dokładnie przemieszać granolę, aby równomiernie się zapiekała, rozbijając co większe grudki. Nie dopuścić do zbytniego zrumienienia się granoli, ponieważ nabiera wtedy gorzkiego posmaku.
Blachę wyjąć z piekarnika, do gorącej granoli dodać żurawinę, skórkę pomarańczową i posiekane śliwki, przemieszać, całość pozostawić na blasze do całkowitego ostudzenia - wówczas granola nabiera pełnej chrupkości. Zaraz po ostudzeniu przełożyć do szczelnie zamykanego słoika, aby nie zawilgła.



* można użyć pierniczków bez żadnej polewy albo udekorowane lukrem


(inspiracja z blogu Chillibite, z moimi zmianami)


Może zainteresuje Cię również

2 komentarze

  1. Świetny pomysł na wykorzystanie pozostałości po świętach, a granolę wręcz kochamy! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wpadłabym na to, chętnie wykorzystam w przyszłości :)

    OdpowiedzUsuń