Lody piernikowe w karmelowych koszyczkach
Do Bożego Narodzenia wprawdzie jeszcze daleko, ale mnie już powoli ogarnia świąteczny klimat... cóż, jakoś trzeba sobie umilać tę listopadową słotę ;)
Moim weekendowym nastrojoumilaczem okazała się produkcja przepysznych piernikowych lodów, które podałam w koszyczkach z karmelu. Nie jestem mistrzynią cukiernictwa, ale po kilku próbach udało mi się wyczarować całkiem kształtne koszyczki. Praca z karmelem wymaga odrobiny wprawy, to fakt, ale ćwiczenie czyni mistrza ;) dlatego nie zrażajcie się ewentualnymi niepowodzeniami na samym początku, ponieważ efektownie podany, pyszny deser to duża satysfakcja :)
Przepis bierze udział w konkursie "Złocista kuchnia Diamant" #cukiertrzcinowy #syroptrzcinowy #Diamant
LODY PIERNIKOWE W KARMELOWYCH KOSZYCZKACH
(4 porcje)
lody piernikowe:
- 300 g mleka,
- 200 g śmietanki kremówki,
- 50 g cukru trzcinowego Diamant,
- 1 łyżeczka cukru z prawdziwą wanilią,
- 2 łyżeczki przyprawy do piernika,
- 1 łyżeczka melasy,
- 2 żółtka,
- 40 g glazurowanych pierniczków
karmelowe koszyczki i migdały w karmelu:
- 150 g cukru trzcinowego Diamant,
- 2 łyżki cukru,
- 4 łyżki płatków migdałowych,
- olej do natłuszczenia miseczek
Lody piernikowe:
Do rondla wlać mleko i śmietankę, dodać cukier, cukier waniliowy, przyprawę do piernika i melasę. Zagotować, mieszając, aby cukier się rozpuścił, a przyprawy połączyły z resztą składników. Zdjąć z ognia.
Osobno w miseczce roztrzepać żółtka trzepaczką. Szybko mieszając żółtka, stopniowo wlewać do nich gorącą mieszankę mleka, śmietanki i przypraw. Następnie całość przelać z powrotem do rondla, postawić na niewielkim ogniu i podgrzewać, cały czas mieszając - nie dopuścić jednak do zagotowania się mieszaniny. Masa powinna być bardzo gorąca, ale daleka od wrzenia. Masę przelać do pojemnika, odstawić do ostudzenia, a gdy osiągnie temperaturę pokojową, włożyć do zamrażarki. Przez pierwsze 3 godziny wyjmować masę co ok. 30 minut i dokładnie ubijać mikserem, aby lody były puszyste i nie wydzieliły się w nich kryształki lodu. Następnie dodać drobno pokruszone pierniczki i wymieszać. Lody zamrażać do osiągnięcia odpowiedniej konsystencji - minimum kolejne 3 godziny, a najlepiej całą noc.
Karmelowe koszyczki i migdały w karmelu:
Rozgrzać patelnię o szerokim, grubym dnie, dodać wodę i równomiernie rozsypać na jej powierzchni cukier. Podgrzewać na dość dużym ogniu, od czasu do czasu poruszając patelnią. W miarę możliwości mieszać cukru, w przeciwnym razie może zbić się w trudne do rozpuszczenia grudy. Gdy tylko cukier się rozpuści, zdjąć karmel z ognia i odstawić.
Spodnią stronę chochelki natłuścić masłem. Koszyczki malujemy, trzymając chochelkę nad patelnią, dzięki czemu nadmiar karmelu od razu spływa na patelnię. Za pomocą widelca nabierać porcje karmelu i poruszając nim, malować wzór przypominający siatkę. Odstawić na ok. minutę do lekkiego ostudzenia i bardzo ostrożnie zdjąć karmelowy koszyczek. Uwaga: siateczka nie powinna być zbyt cienka, w przeciwnym razie koszyczek rozkruszy się przy próbie odklejenia od chochelki.
W ten sam sposób wykonać pozostałe koszyczki, w razie potrzeby delikatnie podgrzewając karmel.
Na patelni pozostawić ok. 3 łyżek karmelu, lekko go podgrzać, aby stał się płynny i gorący, następnie dodać płatki migdałowe i dokładnie wymieszać.
Obtoczone w karmelu migdały wyłożyć na mały arkusz papieru do pieczenia i pozostawić do całkowitego stężenia. Po tym czasie podzielić na mniejsze kawałki.
Karmelowe koszyczki ułożyć na talerzykach, do środka nałożyć lody piernikowe, wierzch udekorować migdałami w karmelu.
2 komentarze
Genialne te koszyczki! :) :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wygląda ten deser. Może zaskoczę rodzinę na święta! :)
OdpowiedzUsuń