Kluski gumowe ;)
Nazwa tych klusek brzmi dziwnie i może niezbyt przyjemnie, ale co poradzić – nie ja ją wymyśliłam ;) Ot, szukałam przepisu na zagospodarowanie gotowanego mięsa z rosołu i natrafiłam w książce na takie coś...
Na pierwszy rzut oka kluski wyglądają jak śląskie, ale w rzeczywistości smakują zupełnie inaczej. I chociaż zawierają mięso, smakują też inaczej niż pyzy z mięsem. Nam smakowały bardzo, zwłaszcza polane sosem pieczarkowym :)
KLUSKI GUMOWE
- 1 kg ugotowanych ziemniaków,
- 250 g ugotowanego mięsa (z rosołu),
- ok. 250 g mąki ziemniaczanej,
- 2 żółtka,
- sól,
- ½ łyżeczki pieprzu
Ziemniaki i mięso przepuścić przez maszynkę, doprawić solą i pieprzem, dodać żółtka i mąkę. Dokładnie wyrobić ciasto. Dłońmi oprószonymi mąką formować niewielkie kluski, wrzucać je do osolonego wrzątku. Gotować ok. 2 minuty od momentu wypłynięcia na powierzchnię.
Podawać z sosem grzybowym lub pieczarkowym i dowolną surówką.
(źródło: książeczka „Lane, leniwe, śląskie” H. Szymanderskiej)
4 komentarze
Nie słyszałam o takich kluskach, ale wydają się bardzo smaczne. No i to kolejny dobry pomysł na zagospodarowanie mięsa z rosołu :)
OdpowiedzUsuńciekawe:) takie kluski śląskie po swojemu:) ciekawy pomysł:D w zasadzie takimi kluskami można sobie dobrze pojeść, nic więcej nie trzeba:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny przepis. Jeszcze nie spotkałam się, żeby mięso wyrabiać razem z ziemniakami:)
OdpowiedzUsuńNaprawdę ciekawy przepis, zainteresował mnie :)
OdpowiedzUsuń