Szaszłyki z wołowiną i morelami
Trochę inne szaszłyki :) Nietypowe, ze słodkim dodatkiem suszonych moreli i cudowną nutą prażonego sezamu. Przepis ten wyraźnie nawiązuje do kuchni Bliskiego Wschodu. Poszczególne smaki bardzo dobrze się tu komponują, naprawdę polecam :)
SZASZŁYKI Z WOŁOWINY I MORELI
(2 porcje)
- ok. 300g polędwicy wołowej,
- 200g suszonych moreli,
- 20g imbiru,
- 7 łyżek oliwy z oliwek,
- 2 łyżki przyprawy do grilla,
- 1 łyżka miodu,
- sól i pieprz,
- kumin mielony,
- cynamon,
- 200g jogurtu naturalnego,
- pół cytryny,
- 2 łyżeczki sezamu
Imbir obrać i posiekać. 6 łyżek oliwy podgrzać w rondelku wraz z przyprawą do grilla. Z umytej i sparzonej cytryny zetrzeć skórkę, dodać ją razem z miodem do marynaty. Doprawić kuminem i cynamonem. Odstawić do ostudzenia.
Mięso pokroić na cienkie plastry, umyć i osuszyć, pokroić na paski. Zalać marynatą i odstawić w chłodne miejsce na co najmniej godzinę.
Morele zalać wrzątkiem i odstawić na 30 minut. Sezam uprażyć na suchej patelni. Jogurt wymieszać z 1-2 łyżkami soku z cytryny i łyżką oliwy. Doprawić solą i pieprzem.
Mięso osączyć z marynaty. Paseczki zwijać i na przemian z morelami nabijać na patyczki. Grillować, obracając, 6-8 minut.
Szaszłyki podawać z sosem jogurtowym, posypane sezamem, oraz z grillowaną ciabattą.
(źródło: gazetka "To jest pyszne")
10 komentarze
uwielbiam imbir i cynamon! muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Jaka świetna propozycja! Rzeczywiście takie inne te szaszlyczki, uważam,ze bardzo smaczne:)
OdpowiedzUsuńdawno nie jadłam szaszłyków :)
OdpowiedzUsuńdla połaczenia mięsa i owoców jestem jak najbardziej na tak
OdpowiedzUsuńFaaajne :) Mięso z cynamon fajnie się komponuje. Ale z suszonymi morelami jeszcze go nie łączyłam ;) Ciekawe, jak smakuje :)
OdpowiedzUsuńmięso z owocami? oj, taak. uwielbiam ten dominujący smak mięsa i słodycz owocu. mmm. i ten zapach słodko-mięsny ;p
OdpowiedzUsuńmięso w duecie z morelami jest przepyszne :)
OdpowiedzUsuńmięso i owoce- pyszne połączenie!
OdpowiedzUsuńEVE, ja też przepadam za wszelkimi korzennymi nutami w potrawach :)
OdpowiedzUsuńmajano, a owszem ;)
Olu, najwyższy czas nadrobić zaległości :)
asieja, Karmel-itka, aga-aa, ja też uwielbiam ten duet :)
wedelko, a schabu faszerowanego morelami nie jadłaś? Toć to klasyka :) spróbuj koniecznie! Zresztą Paula potwierdza!
Pyszne szaszłyki, zrobiłam na próbę, ale na pewno jeszcze kiedyś je powtórzę :)
OdpowiedzUsuń