Obsługiwane przez usługę Blogger.

Smaki dzieciństwa: Śnieżna galaretka

By 22:13 ,

Po raz kolejny wracam wspomnieniami do dzieciństwa i radosnych chwil, jakie wiązały się zawsze z zakończeniem roku szkolnego. Jaka to była radość, że "wakacje, znowu są wakacje, na pewno mam rację...". Że przede mną dwa miesiące laby, nicnierobienia, wyjazdu do babci, wczasów z rodzicami i luzu.
Dziś napisałam ostatni w tej sesji egzamin i jestem tak zmęczona i skołowana, że ledwo do mnie dociera, że już wreszcie wolne. Wolne z widmem praktyk i pisania pracy inżynierskiej.
Pogoda też jakoś wakacji nie przypomina.

Deser z jogurtu, inaczej "śnieżna galaretka". Robiliśmy to-to, kiedy byłam mała. Wtedy jednak jakoś bardziej mi smakowała – tak jak i te wakacje, którymi bardziej się ekscytowałam niż dziś.

Photobucket

ŚNIEŻNA GALARETKA
200ml jogurtu,
1-2 łyżeczki cukru,
trochę cukru wanilinowego,
płaska łyżeczka żelatyny,
owoce (np. truskawki, jagody, maliny),
ewentualnie bita śmietana

Żelatynę wymieszać z 3 łyżkami zimnej wody i zostawić do napęcznienia. Jogurt osłodzić cukrem. Żelatynę rozpuścić dodając 3 łyżki wrzątku, wlać do jogurtu i dokładnie wymieszać.
Owoce umyć, część pokroić i włożyć do salaterki. Zalać jogurtem i włożyć do lodówki na kilka godzin, aż stężeje. Przed podaniem udekorować bitą śmietaną i resztą owoców.

Może zainteresuje Cię również

9 komentarze

  1. Fajny pomysl na deser. Mam nadzieje, ze lato w koncu do Ciebie przyjdzie. Nalezy Ci sie - studiowanie jest bardzo wyczerpujace.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też oddycham dzisiaj pierwszym dniem wakacji i tak samo jak Ty wcale ich nie czuję:) Może jak słońce zaświeci będzie lepiej.
    Takie desery tez jadłam w dzieciństwie:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Smakowity deserek;)Z bitą śmietaną obowiązkowo;)

    OdpowiedzUsuń
  4. ładny ma kolor ta śnieżna galaretka. pewnie od jagód..

    OdpowiedzUsuń
  5. Galaretka była u mnie w dzieciństwie na poczatku listy ulubionych smakołyków ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. podoba mi się taka wersja galaretki... śnieżnej :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ładna nazwa.
    i wyczekane wakacje przyszły, a ja jakoś nagle ich nie czuję.

    OdpowiedzUsuń
  8. Te jagody to są świeże czy jeszcze z tamtego roku? :) Oj jak ja bym zjadł jagód :)

    OdpowiedzUsuń
  9. taki deser to musi być pyszny dopiero aj :D super

    OdpowiedzUsuń