Sloppy Joe
Sloppy Joe to jedna z najbardziej lubianych przez amerykańskie dzieci potraw. Niektórzy z was być może pamiętają, jak zajadały się nią małe bliźniaczki Olsen w familijnym filmie "Czy to ty, czy to ja?". Nazwa "Sloppy Joe" dosłownie oznacza "Joe flejtucha" i wiele mówi o estetyce podania i sposobie konsumpcji tej kanapki ;) Sloppy Joe nie da się jeść zachowując czyste ręce ale właśnie tak ma być ;)
Sloppy Joe to taki trochę zdekonstruowany burger. Zamiast klasycznego kotleta mamy mięso w gęstym, aromatycznym sosie. Nie istnieje jedyny słuszny przepis na tę potrawę. Sloppy Joe daje ogromne pole do improwizacji, jednak istotne jest, aby w sosie mięsnym wyczuwalny był smak pomidorów i musztardy. Kierując się tymi wytycznymi, przygotowałam Sloppy Joe jako potrawę na konkurs Łowicz "Jeden sos, wiele dań". Efekt? Znów odkryliśmy z M. nasze wewnętrzne dziecko ;) Sloppy Joe ogromnie nam smakował i z pewnością będziemy wracać do tego przepisu.
SLOPPY JOE
(przepis na 3 porcje)
- 400 g mielonej wołowiny,
- 1/2 cebuli,
- 1/2 zielonej papryki,
- 150 g sosu ciemnego Łowicz,
- 1 łyżeczka musztardy Dijon,
- 2 czubate łyżeczki koncentratu pomidorowego,
- 1/2 łyżeczki wędzonej papryki w proszku (opcjonalnie),
- sól i pieprz,
- 3 bułki do burgerów (kupione lub domowej roboty)
Cebulę posiekać, paprykę pokroić w drobną kostkę.
Mięso wyłożyć na patelnię i podsmażyć. Gdy zacznie robić się brązowe i puści soki, dodać cebulę i paprykę. Całość smażyć ok. 10 minut. Dodać sos Łowicz, musztardę, koncentrat pomidorowy, wodę i wędzoną paprykę, dokładnie wymieszać i dusić jeszcze 7-10 minut, aż powstanie gęsty sos. Doprawić do smaku solą i pieprzem.
Bułki rozkroić i podgrzać (np. na patelni grillowej albo w piekarniku). Na dolną połówkę nałożyć solidną porcję gorącego, mięsnego sosu, przykryć górną połówką i od razu podawać.

2 komentarze
mój Luby byłby wniebowzięty :D
OdpowiedzUsuńCiekawe, gdyby nie ten gotowy sos ze słoika, ale zawsze można zrobić samemu :)
OdpowiedzUsuń