Obsługiwane przez usługę Blogger.

Placuszki z kwiatami czarnego bzu

By 00:00 , , , , ,

Nigdy dotąd nie jadłam kwiatów czarnego bzu ani żadnego wyrobu z niego, trudno mi było więc nawet wyobrazić sobie jego smak. Po przeprowadzce na wrocławskie Jagodno okazało się, że krzewów czarnego bzu rośnie tu na dziko cała masa i co istotne – rośnie on przy rzadko uczęszczanych trasach, z dala od ruchu drogowego. Nic, tylko rwać i eksperymentować! 
I chociaż aktualnie kwiatki te już przekwitły, udało mi się przygotować kilka świetnych propozycji, które w najbliższych dniach zaprezentuję i Wam :) Kwiaty bzu mają fantastyczny aromat, w którym od razu się zakochałam. 
Jedną z moich propozycji są słodkie placuszki z kwiatami czarnego bzu. Ich przygotowanie jest bardzo proste i naprawdę szybkie, a smak totalnie obłędny. 
Coś mi się wydaje, że czarny bez to dla mnie odkrycie roku ;)



PLACUSZKI Z KWIATAMI CZARNEGO BZU
(10 sztuk)
  • 10 baldachów czarnego bzu (kwiaty wraz z łodyżkami),
  • 2 szklanki mąki,
  • 2 jajka,
  • 1 szklanka mleka,
  • 1 czubata łyżka cukru,
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia,
  • skórka otarta z połowy cytryny,
  • sok z cytryny do skropienia placuszków,
  • miód do polania,
  • olej do smażenia

Baldachy czarnego bzu rozłożyć na papierowych ręcznikach, aby ewentualne żyjątka z nich uciekły. Opcjonalnie można kwiaty opłukać pod bieżącą wodą, ale w ten sposób usunie się aromatyczny pyłek, więc ja zasadniczo nie polecam ;)
Jajko roztrzepać z mlekiem, 1 łyżką soku z cytryny i skórką z cytryny w misce, następnie dodać cukier, proszek do pieczenia i mąkę, całość dokładnie wymieszać trzepaczką lub zmiksować do uzyskania gładkiego ciasta o konsystencji gęstej śmietany.
Na patelni rozgrzać olej. Baldachy bzu zanurzać w cieście trzymając za łodyżkę, tak aby kwiaty dokładnie pokryły się ciastem. Następnie ostrożnie włożyć na olej i nożyczkami odciąć wystające łodyżki. Placuszki smażyć na średnim ogniu z obu stron na złocisty kolor, po czym odsączać je na papierowych ręcznikach z nadmiaru tłuszczu.

Placuszki podawać skropione sokiem z cytryny i polane miodem.








  Czerwiec miesiącem kwiatu bzu czarnego

Może zainteresuje Cię również

3 komentarze

  1. Wygląda bardzo apetycznie! :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Muszę kiedyś wypróbować :) Ja w tym roku pierwszy raz robiłam sok/syrop z kwiatów czarnego bzu - jest pyszny. Robiłam też nalewkę, ale muszę zwiększyć jej moc i jeszcze nie próbowałam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie robiłam takich placuszków, ale widziałam już niejednokrotnie.

    OdpowiedzUsuń