Lasagne al forno
Klasyczna lasagne z mięsem i warzywami, czyli z sosem przypominającym nieco ten boloński. Nic dziwnego, że trudno znaleźć osobę, która nie lubi tej potrawy - lasagne jest sycąca, aromatyczna i po prostu bardzo smaczna. Tego typu potrawy zwykle robię w takiej ilości, by starczyło na dwa dni, ponieważ na drugi dzień są jeszcze lepsze :)
LASAGNE AL FORNO
(4 porcje)
ok. 12 płatów makaronu lasagne,
500g mielonego mięsa wołowo-wieprzowego,
1 cebula,
2 ząbki czosnku,
2 łodygi selera naciowego,
1 strąk zielonej papryki,
200g pieczarek,
1 liść laurowy,
2 puszki pomidorów,
1 szklanka czerwonego, wytrawnego wina,
2 łyżki koncentratu pomidorowego,
2 łyżki posiekanego świeżego oregano,
1 łyżka posiekanego świeżego tymianku,
oliwa,
sól i pieprz,
¼ szklanki tartego parmezanu
sos beszamelowy:
2 szklanki mleka,
2 łyżki masła,
2 łyżki mąki,
sól i pieprz,
odrobina gałki muszkatołowej
Cebulę i czosnek drobno posiekać. Seler naciowy pokroić w plasterki, a paprykę w cienkie paski. Pieczarki oczyścić i pokroić w plasterki.
Na patelni rozgrzać 2 łyżki oliwy i zeszklić na niej cebulę. Dodać mielone mięso i czosnek, smażyć, aż mięso nie będzie surowe. Dodać seler, paprykę, pieczarki i liść laurowy, smażyć na małym ogniu ok. 5 minut. Następnie dodać wino, pomidory z puszki, koncentrat pomidorowy i posiekane zioła. Doprawić solą i pieprzem. Całość dusić ok. 30-40 minut na małym ogniu, aby sos się zagęścił. Nie może być ani rzadki jak zupa, ani zbyt suchy – powinien być mniej więcej takiej konsystencji, jak sos do spaghetti.
W tym czasie przygotować sos beszamelowy: w rondlu stopić masło, dodać mąkę i smażyć ok. minuty na małym ogniu. Intensywnie mieszając, stopniowo wlewać mleko. Doprowadzić do wrzenia i gotować na małym ogniu 5 minut, mieszając. Doprawić solą, pieprzem i gałką muszkatołową.
Naczynie żaroodporne wysmarować oliwą. Na dnie ułożyć cienką warstwę sosu beszamelowego i przykryć go surowymi płatami lasagne. Płaty makaronu przycinać tak, aby pasowały do formy. Na makaron nałożyć 1/3 sosu mięsnego i odrobinę sosu beszamelowego. Powtarzać czynności aż do wykończenia składników. Na wierzchu powinna znaleźć się warstwa makaronu polana sporą ilością beszamelu. Zapiekankę posypać parmezanem.
Piec w 180 stopniach ok. 40 minut. Jeśli wierzch będzie się zbytnio rumienił, nakryć formę kawałkiem papieru do pieczenia.
Po upieczeniu odstawić lasagne na ok. 15 minut, zanim zaczniemy ją kroić.
(przepis z książki "Mamma mia. Domowa kuchnia włoska" F. Bordoni)
![](http://durszlak.pl/system/campaign/banner/722/embed_q9CZnVAMyeS12gbMOKLaMnZCSAoMPAzz.jpg)
6 komentarze
Smaczne dania i świetne zdjęcia. Od dzisiaj na pewno będę u Ciebie na blogu szukać inspiracji. :)
OdpowiedzUsuńWygląda mega smacznie :))
OdpowiedzUsuńCzym się różni lasagne bolognese od forno? ;)
OdpowiedzUsuńPrawie niczym ;) W klasycznym sosie bolognese dodaje się także marchew i czerwone wino zamiast papryki i pieczarek które są tutaj, ale można powiedzieć, że to taka 'wariacja na temat'. "Al forno" oznacza po prostu "z pieca". Być może te drobne różnice sprawiły, że autor książki z której ten przepis pochodzi, jest kulinarnym purystą i dlatego zdecydował się na inną nazwę ;)
UsuńCzy można lazanię przygotować wcześniej, przechowywać w lodówce i upiec dopiero następnego dnia?
OdpowiedzUsuńNie próbowałam, ale obawiam się że jak surowy makaron nasiąknie wilgocią z sosu to to nie będzie smaczne po upieczeniu. Może lepiej przygotować osobno sos mięsny i sos beszamelowy i przechować je w lodówce, a następnego dnia szybko "poskładać" lazanię i upiec? Ja tak robiłam już kilka razy :)
Usuń