Risotto ze szpinakiem i szynką
Praca zajmuje mi obecnie o wiele więcej czasu, niż bym faktycznie chciała. Mam mnóstwo zaległych spraw, do domu wracam praktycznie tylko po to, żeby się wyspać.
Gotuję coraz mniej, bo przeważnie nie ma mnie w domu. A gdy już jestem, staram się wykorzystać maksymalnie sezonowe warzywa i owoce. Niedawno kupiłam wielką siatę świeżego szpinaku. To wprost nie do wiary, jak z tak wielkiej ilości po blanszowaniu i podsmażeniu zostaje go mała garstka... ;)
Szpinak wykorzystałam jako dodatek do risotto, którego dawno nie jadłam. Drugim dodatkiem była szynka. Razem – przepyszny obiad.
RISOTTO ZE SZPINAKIEM I SZYNKĄ
(na 4 porcje)
- 250 g ryżu do risotto,
- 2 pęczki świeżego szpinaku,
- 1 cebula,
- 2 ząbki czosnku,
- 100 g cienkich plasterków wędzonej szynki (u mnie szwarcwaldzka),
- 100 ml białego wytrawnego wina,
- 100 ml śmietanki kremówki,
- ok. 450 ml bulionu drobiowego,
- 2 łyżki świeżo startego parmezanu,
- 2 łyżki masła,
- 2 łyżki oliwy,
- sól i pieprz
Ze szpinaku usunąć łodyżki, a liście dokładnie umyć. Przelać wrzątkiem na sitku, odcisnąć i dość grubo pokroić.
Na patelni rozgrzać oliwę, zeszklić na niej posiekaną cebulę. Dodać szpinak i posiekany czosnek. Smażyć na małym ogniu ok. 10 minut, aż nadmiar wody ze szpinaku odparuje. Doprawić do smaku solą i pieprzem.
W dużym rondlu o grubym dnie roztopić masło. Wsypać ryż i mieszając, smażyć ok. 30 sekund, aż stanie się szklisty. Wlać wino, a gdy odparuje, stopniowo wlewać bulion po 1 chochelce, za każdym razem mieszając. Następną porcję bulionu wlewać, gdy ryż wchłonie poprzednią. Po ok. 12 minutach dodać szpinak i pokrojoną na paseczki szynkę, wlać śmietankę i gotować jeszcze przez 5 minut. Gotowe risotto powinno mieć kremową konsystencję, ryż powinien być zwarty i jednocześnie miękki. Risotto doprawić do smaku pieprzem i ewentualnie solą, chociaż wg mnie szynka dodaje już wystarczającej słoności.
Na talerzu każdą porcję posypać niewielką ilością parmezanu.
7 komentarze
oj, Mirabelko, znów mnie kusisz swoim daniem ;]
OdpowiedzUsuńBardzo smakowite zdjęcie Mirabelko:)
OdpowiedzUsuńzastanawiam się kiedy Ty znajdujesz czas na te wszystkie potrawy ;) z tego co wiem jesteś studentką, sesja czy nie sesja a Ty ciągle w kuchni! podziwiam :)
OdpowiedzUsuńNo bez przesady, wcale nie ciągle - w tym miesiącu zdołałam zamieścić ledwo 5 wpisów, to raczej nie jest zbyt dużo :) i to raczej nie z powodu sesji (jestem już na finiszu studiów) a pracy :) pozdrawiam!
UsuńSporo u ciebie risotto :) nigdy nie robiłam, ale czuję, że czas próby się zbliża ;)
OdpowiedzUsuńFajna wersja risotto, zrezygnowałabym tylko ze śmietanki, ale myślę że wszystko wyszłoby w praniu :)Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńBardzo smakowicie wygląda Twoja potrawa :)
OdpowiedzUsuń