Sernik bananowy
Banany to jedne z moich ulubionych owoców, dlatego trwająca od dwóch tygodni akcja "Bananowy Song" bardzo przypadła mi do gustu. Na zakończenie postanowiłam upiec jakieś ciasto bananowe, a że od pewnego czasu łaziła za mną ochota na sernik, zdecydowałam się na ciasto bananowe od Dorotus. Strzał w dziesiątkę! Sernik jest pyszny, wilgotny, z wyraźnym posmakiem bananów. Masa krówkowa pasuje do niego idealnie. Zwiększyłam ilość składników, bo tortownicę mam większą, dłużej piekłam i... w efekcie pochłaniam właśnie trzeci kawałek :)
SERNIK BANANOWY
kruchy spód:
- 150g herbatników (np. Petit Beurre albo Digestive),
- 80 g masła
masa serowa:
- 600 g mielonego twarogu,
- 250 g serka mascarpone
- 4 duże jajka,
- 5 dojrzałych bananów,
- 120g cukru,
- 1 opakowanie cukru wanilinowego,
- 1 opakowanie (40 g) budyniu waniliowego (bez cukru),
- 2 łyżki soku z cytryny
+ gotowa masa krówkowa
Tortownicę o średnicy 24 cm wyłożyć folią aluminiową (najlepiej kawał folii położyć na spodzie tortownicy, następnie na tym wszystkim zacisnąć obręcz, a wystającą folią obłożyć tortownicę od zewnątrz).
Herbatniki zmielić, zalać stopionym masłem i wymieszać – powinny mieć konsystencję mokrego piasku. Wylepić nimi dno tortownicy. Włożyć do lodówki na czas przygotowania masy serowej.
Banany rozgnieść na miazgę, dodać do twarogu, mascarpone, jajek, cukru, cukru wanilinowego, budyniu i soku z cytryny. Wszystko razem zmiksować na jednolitą masę i wylać na ciasteczkowy spód.
Piec w 170°C przez 1,5 godziny. Na dnie piekarnika ułożyć małą brytfankę lub żaroodporne naczynie napełnione wodą.
Sernik studzić przy uchylonych drzwiczkach od piekarnika, następnie schłodzić w lodówce min. 6 godzin.
Masę krówkową przełożyć do rondelka i lekko podgrzać, intensywnie mieszając trzepaczką, aby rozbić wszystkie ewentualne grudki. Masą posmarować sernik bezpośrednio przed podaniem.
PRZEPIS NA THERMOMIX
Tortownicę o średnicy 24 cm wyłożyć folią aluminiową (najlepiej kawał folii położyć na spodzie tortownicy, następnie na tym wszystkim zacisnąć obręcz, a wystającą folią obłożyć tortownicę od zewnątrz).
Do czystego i suchego naczynia miksującego włożyć herbatniki, rozdrobnić 4 s/obr. 7. Przesypać do miski, dodać stopione masło i wymieszać – powinny mieć konsystencję mokrego piasku. Wylepić nimi dno tortownicy. Włożyć do lodówki na czas przygotowania masy serowej.
Do naczynia miksującego włożyć pokrojone na kawałki banany, rozdrobnić 5 s/obr. 4. Dodać twaróg, mascarpone, jajka, cukier, cukier waniliowy, budyń i sok z cytryny, zmiksować 10 s/obr. 4. Masę serową wylać na przygotowany wcześniej spód.
Piec w 170°C przez 1,5 godziny. Na dnie piekarnika ułożyć małą brytfankę lub żaroodporne naczynie napełnione wodą.
Sernik studzić przy uchylonych drzwiczkach od piekarnika, następnie schłodzić w lodówce min. 6 godzin. Umyć naczynie miksujące.
Do naczynia miksującego włożyć masę krówkową, wymieszać 15 s/obr. 3. Masą krówkową posmarować sernik bezpośrednio przed podaniem.
11 komentarze
Bananowego jeszcze nie robiłam chociaż mam w planach:)
OdpowiedzUsuńCudny! Robiłam bananowy, wprawdzie dawno, ale smakował pysznie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Zdecydowanie popieram uwielbienie dla bananów (sernika oczywiście też :))
OdpowiedzUsuńi ten wierzch... mniam
OdpowiedzUsuńbananowego sernika nigdy nie jadłam. połaczenie karmelu i banana jest obłedne!
OdpowiedzUsuńNiech to! Ze tez ja nie moge sie taka pysznoscia delektowac. Choc moze to i lepiej? Bo bardzo prawdopodobnym jest, ze sama zjadlabym caly sernik. :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
* wybacz brak polskich znakow, obecnie jednak nie one dla mnie dostepne...
jest taki wymarzony. bo ja uwielbiam banany.
OdpowiedzUsuńJa bym na pewno na trzech kawalkach nie skonczyla :) Kiedy sobie wyobraze jak ten sernik musi smakowac z ta polewa to od razu moje slinianki pracuja na zwiekszonych obrotach :) Pychota :))
OdpowiedzUsuńRobiłam i wyszedł przepyszny!! Wpadłam w panikę jak weszłam na smaker i nie odnalazłam przepisu ani Ciebie. Na szczęście znalazłam bloga:D
OdpowiedzUsuńZrobiłam i wyszło przepyszne:).. tylko zdecydowanie za mało bo już nic nie ma ;(
OdpowiedzUsuńJa też zrobiłam, pychota!
OdpowiedzUsuń