Zupa ta bardzo nam smakowała – wprawdzie nie pobije mojej ulubionej Tom Kha Gai, ale teraz oboje jesteśmy już pewni, że tajskie zupy to jest coś, za czym przepadamy :)
TOM YUM
(przepis na 2 porcje)
- 1 filet z piersi kurczaka,
- 1 łodyga trawy cytrynowej,
- 1 papryczka chili,
- 1 łyżeczka suszonego galangalu (w oryginale 7 plasterków świeżego),
- 5 suszonych grzybów shiitake (namoczonych w wodzie kilka godzin wcześniej),
- 4 liście limonki kaffir (użyłam suszonych),
- 1 mała cebula,
- 1 spory pomidor,
- 1 limonka,
- 1 łyżka sosu rybnego,
- pasta chili do smaku (dodałam nieco tajskiej czerwonej pasty curry),
- 1-2 łyżeczki cukru,
- ok. 100ml mleka kokosowego,
- ok. 450 ml wody lub bulionu drobiowego,
- świeża kolendra do przybrania
Trawę cytrynową zmiażdżyć tępą stroną noża i pokroić na kilkucentymetrowe kawałki. Namoczone grzyby odsączyć i pokroić w paseczki.
Wodę lub bulion zagotować w garnku. Dodać posiekaną papryczkę chili (bez pestek), trawę cytrynową, galangal, liście kaffiru, grzyby shiitake oraz cebulę. Gotować około 10 minut, aż cebula będzie miękka. Pomidora sparzyć wrzątkiem, obrać i pokroić w grubą kostkę, dodać do zupy. Kurczaka pokroić w drobną kostkę i również wrzucić do garnka z zupą. Gotować około 5-7 minut. Dodać sos rybny, cukier i nieco pasty chili. Zupę zdjąć z ognia i wlać mleko kokosowe, dokładnie wymieszać. Na koniec dodać sok wyciśnięty z limonek, ponownie wymieszać, rozlać do miseczek i posypać świeżą kolendrą.
(na podstawie przepisu z vlogu Przystanek Tajlania)

Pysznie wygląda ta zupa;)
OdpowiedzUsuń