Panna cotta to ulubiony deser mojego Połówka, ja również za nim przepadam, więc nie miałam dylematu, co słodkiego przygotować z okazji naszej 3 rocznicy ;)
Panna cotta najprawdopodobniej będzie również deserem na naszym weselu (już za 9 miesięcy, jupi :))
PANNA COTTA Z SOSEM MALINOWYM
(2 porcje)
200ml śmietanki 30%,
200ml mleka,
50g cukru,
½ laski wanilii,
2 łyżeczki żelatyny,
½ laski wanilii,
200g malin,
1-2 łyżki cukru pudru,
świeża mięta do dekoracji
Żelatynę namoczyć w 2-3 łyżkach zimnej wody i odstawić do napęcznienia.
Wanilię przepołowić wzdłuż, wyskrobać ziarenka.
Mleko i śmietankę wlać do rondla, dodać cukier, ziarenka i skórkę z wanilii. Zagotować. Zdjąć z ognia, wyjąć skórkę z wanilii, dodać żelatynę i dokładnie wymieszać, aby się rozpuściła. Przelać do foremek i ostudzić, po czym włożyć do lodówki na kilka godzin (lub na całą noc) aby deser stężał.
Kilka sztuk malin odłożyć do dekoracji. Pozostałe zmiksować razem z cukrem. Powstały sos można przetrzeć przez sitko, aby usunąć pestki (według uznania).
Gotową panna cottę wyjąć z foremek na talerzyki. W tym celu zanurzyć na chwilę foremki w bardzo gorącej wodzie, nakryć talerzykiem i obrócić o 180 stopni :)
Tuż przed podaniem deser polać sosem malinowym, ozdobić całymi malinami i miętą.

Cudowna! Świetny blog. Bardzo długo prowadzony. Widać, że gotowanie to Twoja prawdziwa pasja.
OdpowiedzUsuńJa dopiero zaczynam i dzięki takim ludziom jak Ty mogę się wiele nauczyć w dziedzinie blogów kulinarnych. Dzięki i zapraszam do mnie!
Piękne smakowite serca <3 takie malinowe przyjemnostki są najlepsze, a ja właśnie zamierzam się do przygotowania tego deseru po raz pierwszy. Mam nadzieję, że mój debiut będzie udany z Twoim przepisem ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że będą smakowały :) pozdrawiam :)
Usuńpięknie podana:) szkoda zjadać:)
OdpowiedzUsuńWitam gorąco!Bardzo często jestem gościem na Pani blogu(od czasu jak opuściła Pani Smakera-swoją drogą zszedł na...)i ciągle mnie zaskakuje jego treść(pozytywnie).Panna cota to również mój ulubiony deser,też robię różne "wariacje"na temat.Kibicuję Pani i Połówkowi i gratuluję podjętej decyzji.Trzymam kciuki i życzę wszystkiego dobrego.Pozdrawiam-Marzena Bula Polska południowa.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za miłe słowa i serdecznie pozdrawiam :)
Usuń