Obsługiwane przez usługę Blogger.

Sałatka z bobu i pieczonych pomidorków

By 20:15 , , ,

Tę pyszną sałatkę przygotowałam z okazji sobotniego grilla z sąsiadami. Znakomicie sprawdziła się jako dodatek do grillowanych mięs i ryby. Sałatka ta inspirowana jest kuchnią Bliskiego Wschodu, stąd obecność sumaku, ale jeśli go nie macie, możecie go bez problemu pominąć – efekt końcowy i tak będzie pyszny. 


A inną sałatkę z bobem w roli głównej znajdziecie u Martynosi :) 

 

 

SAŁATKA Z BOBU I PIECZONYCH POMIDORKÓW 
  • 500 g bobu, 
  • 350 g pomidorków koktajlowych, 
  • 1 spory ząbek czosnku, 
  • 4-5 łyżek posiekanego koperku, 
  • 2 łyżki soku z cytryny, 
  • 2 łyżki oliwy, 
  • sól morska, 
  • świeżo mielony pieprz, 
  • opcjonalnie ½-1 łyżeczki sumaku 

 
Blachę wyłożyć papierem do pieczenia. Pomidorki przekroić na pół, ułożyć na blasze skórką do dołu, lekko oprószyć solą. Piec w temp. 200 stopni przez około 30 minut. 
W tym czasie w dużym garnku zagotować wodę, wrzucić bób i gotować 7-8 minut. Odcedzić, przelać zimną wodą i obrać ze skórki. 
W misce umieścić upieczone pomidorki, bób, przeciśnięty przez praskę czosnek i posiekany koperek. Sok z cytryny wymieszać z oliwą, dodając sól i pieprz do smaku. Powstałym sosem polać sałatkę i delikatnie wymieszać. Wierzch sałatki oprószyć sumakiem. Sałatkę można podawać lekko ciepłą bezpośrednio po przygotowaniu lub schłodzoną w lodówce. 






(na podstawie przepisu Panny Malwinny)

Może zainteresuje Cię również

11 komentarze

  1. A ja się zastanawiałam co zrobić z bobu :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Wygląda pysznie. I do tego wykorzystany bób! Super potreningowy posiłek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo fajny posiłek. Nawet mało kaloryczny jak na moje standardy.

      Usuń
  3. Oryginalny przepis wow! Pewnie dobrze smakuje.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nigdy nie myślałam o takim połączeniu. Wygląda rewelacyjnie i smakuje pewnie też.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wygląda pięknie! Gratulację za to danie ;*

    OdpowiedzUsuń
  6. jejku ja kocham bób! na pewno wypróbuje!

    OdpowiedzUsuń
  7. jejku ja kocham bób! na pewno wypróbuje!

    OdpowiedzUsuń
  8. hejka musze sobie takie zrobic u siebie

    OdpowiedzUsuń
  9. Zdjęcia - jak zwykle, sprawiają, że robię się głodna.

    Wczoraj zrobiłam sałatkę z bobu - jadłam na zimno, a wieczorem mój luby zapiekał ją jeszcze serem - i było pysznie. A uwierzcie, drogie Panie - z jego ust takie słowa, to najlepsza rekomendacja.

    Co prawda bób - nie tutejszy i trochę brakuje mu do walorów smakowych naszego, polskiego bobu, ale... i tak według mnie - przepis to prawdziwa bomba. Lubię takie nowości.

    OdpowiedzUsuń