Obsługiwane przez usługę Blogger.

Wiosenne minestrone

By 19:00 , ,

Wiosenne minestrone to kolejny pomysł na przegonienie zimy... :) Razem z Maggie, Panną Malwinną, Michałem i Wojciechem przedstawiamy swoje wersje tej najsłynniejszej włoskiej zupy. 
Czym różni się minestrone od naszej klasycznej, polskiej zupy jarzynowej? Po pierwsze do minestrone używa się głównie sezonowych składników. Może to być niemal każde warzywo, byleby było dostępne na pobliskim targu :) Po drugie, podstawą minestrone jest tzw. sofritto, czyli podsmażenie warzyw, zanim zaleje się je bulionem. Bazą sofritto jest cebula, czosnek, seler naciowy i koper włoski, reszta warzyw może być dowolna. Po trzecie, aby wzmocnić smak zupy, dodaje się pokrojoną pancettę albo... bogatą w naturalny smak umami skórkę od parmezanu. Wreszcie po czwarte, rozlaną na talerze zupę często posypuje się parmezanem o posypuje listkami bazylii. 
Powyższe wskazówki pochodzą z książki Jamiego Olivera „Włoska wyprawa Jamiego”. Reszta, czyli dobór warzyw, to moja wiosenna interpretacja :) 

 

WIOSENNE MINESTRONE
(4 porcje) 
  • 1 cebula, 
  • 2 ząbki czosnku, 
  • 1 łodyga selera naciowego, 
  • ½ bulwy kopru włoskiego (fenkułu), 
  • 2 młode marchewki, 
  • 2 kalarepki, 
  • 1 por, 
  • garść listków bazylii, 
  • skórka z parmezanu, 
  • 5 szklanek lekkiego bulionu z kurczaka, 
  • 2 garście dowolnego makaronu, 
  • sól i pieprz, 
  • oliwa, 
  • starty parmezan do posypania 

Cebulę i czosnek posiekać. Seler naciowy marchewkę i por pokroić w plasterki. Koper włoski i kalarepkę pokroić w kostkę. 
W garnku rozgrzać niewielką ilość oliwy. Wrzucić cebulę, czosnek, seler i koper włoski i smażyć razem kilka minut na niezbyt dużym ogniu. Następnie dodać marchew, por i kalarepkę. Smażyć na bardzo małym ogniu ok. 15 minut, od czasu do czasu mieszając. Następnie wlać bulion, dodać skórkę z parmezanu i połowę posiekanych listków bazylii. Gotować kolejne 15 minut, następnie wrzucić makaron i gotować, aż makaron będzie miękki. Doprawić do smaku solą i pieprzem. 
Na talerzu każdą porcję posypać niewielką ilością startego parmezanu, posypać listkami bazylii i ewentualnie skropić oliwą.

Może zainteresuje Cię również

7 komentarze

  1. Musze powiedzieć, że gotujesz jak prawdziwa włoska mamma :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo mi się ta zupa podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  3. wszystkie te Wasze zupki obejrzałam! są swietne i wiosenne :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Myślę, że taka zupa na pewno odczaruje zimę. Piękna!:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Prezentuje się niezwykle lekko i smakowicie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. co jedna wasza zupka, to lepsza!:D ach jaka smakowita
    rzeczywiście twoja wygląda niezwykle delikatnie i lekko:)

    OdpowiedzUsuń