Obsługiwane przez usługę Blogger.

Ciasteczka earl grey

By 22:30

Ciasteczka do herbaty? A może... ciasteczka o smaku herbaty? :)


 

CIASTECZKA EARL GREY
(przepis na ok. 35-40 ciasteczek)
  • 2 szklanki mąki,
  • 2/3 szklanki cukru,
  • 1 łyżka ekstraktu z wanilii lub kilka kropli aromatu waniliowego,
  • 200 g miękkiego masła,
  • 2 łyżeczki wody,
  • 4 torebki herbaty earl grey,
  • szczypta soli
 
W misce wymieszać razem mąkę, cukier, cukier puder, cukier wanilinowy, herbatę (suchą, prosto z torebek) i sól. Dodać pokrojone na kawałki masło i wodę i zagnieść (najpierw mikserem, potem można pomóc sobie ręką). Ciasto podzielić na 2 części, z każdej uformować wałek o średnicy około 4 cm, zawinąć go w folię aluminiową i wstawić do lodówki na co najmniej 30 minut. 

Schłodzone ciasto wyjąć i pokroić na 1 cm plasterki. 
Płaską blachę wyłożyć papierem do pieczenia. Ułożyć na nich ciasteczka i w razie potrzeby lekko poprawić ich kształt. Piec ok. 10-12 minut w 200 stopniach. Upieczone ciastka są miękkie, dopiero po całkowitym wystygnięciu robią się kruche.





(przepis stąd, z paroma modyfikacjami)









Może zainteresuje Cię również

10 komentarze

  1. ciasteczka o smaku herbatki? bardzo chętnie;)

    OdpowiedzUsuń
  2. urocze, kruche ciasteczka.
    mniam, mniam ;]

    OdpowiedzUsuń
  3. świetne! na pewno smaczne, lubię eral graya:)

    OdpowiedzUsuń
  4. fajne ciasteczka, ciekawe jak smakują :)

    OdpowiedzUsuń
  5. herbatę earl grey bardzo lubię, a te ciasteczka muszą smakować wspaniale. Muszę zrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mirabelko, zrobiłam te ciasteczka. Są przepyszne :) Dziękuję Ci za ten przepis. Później pewnie wpiszę je na mój blog. Mam tylko pytanko, bo one mi dość mocno stwardniały po ostygnięciu. One takie powinny wyjść takie twarde i mocno chrupiące? Czy może to być wina masła? Dałam masło ekstra, tylko przed dodaniem je troszkę ogrzałam żeby było miękkie. Jak myślisz? Może powinnam dać jakiś miks maślany?
    Ale najważniejsze że były pyszne i napewno jeszcze nie raz do nich wrócę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Urtica1, ja też dałam masło ekstra i też takie dość twardawe wyszły. Szczerze mówiąc nie wiem, czy to wina zbyt ogrzanego masła, czy może sporej ilości cukru, co też jest możliwe. Chyba po prostu takie mają być ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo mi to nie przeszkadza bo lubię takie chrupaki :)) A te są wyjątkowo pyszne, ale następnym razem coś pokombinuję, może drogą prób i błędów :)) A jeszcze mi tak chodzi po głowie żeby postąpić jak z kruchym ciastem i przed formowaniem ciasteczek schłodzić ciasto w lodówce przez jakąś godzinkę. Może to by coś pomogło troszkę. Zobaczymy :)
    Dziękuję za odpowiedź. Wieczorkiem pewnie wpiszę je na bloga. Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  9. przeczytałam przepis na ciastka o smaku herbatki i pomyślałam, że muszę je zrobić. Niestety wyszły tak potwornie twarde, jak kamień, nie da się ich zjeść. Nie wiem dlaczego tak się stało. A szkoda bo zapowiadało się pysznie

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja bym spróbował takie ciasteczka ale z dodatkiem monardy ( bergamotki) zamiast herbaty ...

    OdpowiedzUsuń